Oglądałam cały film, naprawdę dla mnie jest fantastyczny i piękny. A na końcówce podczas zawodów, byli grający aktorzy a po prawej stronie to jest prawdziwa osoba, która żyje 88 lat. Czytałam jej prawdziwe historie życia w wikipedii, niestety jej koń Secretariat nie żyje i jest pochowany na Gospodarstwie Claiborne w Paryżu, żył 19 lat. Jak oglądałam pierwszy film to teraz pokochalam tego konia. Znalazłam prawdziwe zdjęcie w amerykańskim necie, oto jest: http://filmreviewonline.com/wp-content/gallery/secretariat/secretariat-penny-che nery-diane-lane.jpg a tu video z przeszłości http://www.youtube.com/watch?v=sn6bOy86EZw
http://www.youtube.com/user/EHIdolVideo#g/search a na wyświetlaczu na białym oknie należy wpisać nazwę "Secretariat". Jeżeli będziecie zainteresowani to zapraszam!
I jak wrażenia? Odpiszcie? :)
PS. Nie piszcie bzdur i wulgaryzmy.
osobiście jeździłam kilka lat, ale nie pod kątem wyścigów tylko skoków
Big Red musiał być naprawdę niesamowity. Film naprawdę warto obejrzeć chodź uderzyło mnie trochę to że nie było w ogóle treningów, a tak jak powiedziałam znam się na tym trochę i naprawdę to nie jest tak od hop se wsiądzie i pojedzie tylko to są długie godziny treningów.
tae nie trzeba się na tym znać żeby wiedzieć że cokolwiek w życiu chce się osiągnąć to trzeba trenować.. sama kiedyś dla czystej przyjemności jeździłam do stadniny żeby pojeździć i napewno nie jest to takie proste , ja do dziś uważam że jeździć nie umiem.
A co do filmu jeszcze nie widziałam ale dziś lub jutro to nadrobie :)
Nie pokazali po prostu treningów, ale można sie domyślic że były. Wszak nie zatrudnili tresera, aby tylko klął po francusku :)
Film mi sie podobał, mam słabość do filmów Disneya :)
'choć uderzyło mnie trochę to że nie było w ogóle treningów, a tak jak powiedziałam znam się na tym trochę i naprawdę to nie jest tak od hop se wsiądzie i pojedzie tylko to są długie godziny treningów' - no nie, ani dla konia, ani dla jeźdźca to 'hop' nie jest; samo złapanie rytmu z koniem zajmuje trochę - najprostszą analogią jest tutaj chyba nauka tańca, tylko w przypadku konia deptanie po palcach może mieć gorsze skutki ;)