PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=265271}

Nigdy nie mów żegnaj

Kabhi Alvida Naa Kehna
7,6 12 186
ocen
7,6 10 1 12186
Nigdy nie mów żegnaj
powrót do forum filmu Nigdy nie mów żegnaj

SPOILER Gdy oglądałem ten film pierwszy raz dokładnie widziałem w którym miejscu główni bohaterowie popełnili błąd. Teraz po jakimś czasie już nie widzę tego tak dokładnie. Film za pierwszym razem dostał ode mnie 9/10 a nie 10/10 za to że małżonkowie głównych bohaterów byli oszukiwani i jeszcze było tam dziecko. Teraz zmieniłem na najwyższą ocenę,ale dalej uważam że ktoś został skrzywdzony. Tak ogólnie to cała czwórka była nieszczęśliwa. Błąd nie był zamierzony a "dzięki" niemu cała czwórka ma szansę na lepsze życie. Niektórych błędów nie da się naprawić. Jak daleko trzeba zabrnąć w ślepą uliczkę z nadzieją że znajdzie się jakieś wyjście? Czy przyznanie się do błędu który popełnili główni bohaterowie tego filmu mogłoby poprawić ich relacje małżeńskie? Czy dopuszczalne jest zatajenie błędu który się popełniło wiedząc że zniszczyłoby to związek na którym nam zależy i związek drugiej osoby z którą popełniliśmy błąd jeśli sprawa wyjdzie na jaw? Odpowiedzi na te pytania mogą być różne w zależności od ludzi i sytuacji. Niektórzy mogą tu pisać prawda, prawda i tylko prawda jest najważniejsza, ale czy wasze relacje z innymi ludźmi niekoniecznie z partnerami opierają się na prawdzie prawdzie i tylko prawdzie? Dla mnie film jest głęboki i polecam go każdemu.

ocenił(a) film na 10
jaczylion0

Zdecydowanie się zgadzam. Film jest głęboki. I porusza temat bardzo "życiowy". Za pierwszym razem kiedy obejrzałem, byłem zdruzgotany końcówką... Dzisiaj, cieszę się, że tak to się skończyło. Choć faktycznie nie wiem, kiedy ten błąd oni popełnili. Czy w ogóle był to błąd? Że się poznali/spotkali? Odpowiedź, jak i samo życie - wcale nie są takie jednoznaczne i łatwe. Tak czy inaczej: sam film SZCZERZE GODNY POLECENIA. Daje do myślenia.

ocenił(a) film na 7
jaczylion0

Maya popełnila błąd na samym początku wchodząc za mąż bez miłości, a Ria i Delf chyba do siebie w ogóle nie pasowali charakterami.

ocenił(a) film na 10
Lunasol

Muszę sobie przypomnieć ten film. Różni ludzie maja różne poglądy dotyczące miłości. Oprócz tego maja plany, pragnienia, obawy, sytuację życiową (kulturową) i określony czas w którym jest się atrakcyjnym dla drugiej osoby - to wszystko sprawia że nie można czekać w nieskończoność na wielką miłość która może nigdy się nie pojawić, tak więc trudno stwierdzić czy popełnia się błąd w chwili wyboru. To że po latach ich drogi znowu się skrzyżowały to przypadek który mógłby nigdy nie mieć miejsca i może zostałaby starą panną z kotem.

Co było największą przeszkodą w dopasowaniu Rii i Delfa której inteligentni ludzie nie mogą przeskoczyć bo mnie się wydaje że ludzie jeśli chcą i się postarają to mogą wszystko. Ludzie się zmieniają pod wpływem albo z powodu (np. wypadku) tak jak Delf (chyba tak miał na imię) i uważam że charakter to coś zmiennego, zależnego od nas samych.

Może rzeczywiści miłość odpędza złe duchy a jeśli tak jest to biorąc pod uwagę trwałość dzisiejszych związków jest rzadkim zjawiskiem. Ja chyba bardziej miałem na myśli czego nie robić bo w tym filmie wszystko się tak złożyło że tak wyszło. Sam już nie wiem czy to co piszę ma sens :)

Polecam film który pokazuje trwałość miłości w starciu z ludzką naturą "Niewierna" (2002) - http://www.filmweb.pl/Niewierna .

ocenił(a) film na 10
jaczylion0

Oglądałam film dawno dosyć, ale myślę, że Dev może i pasował charakterem do żony na początku, a potem się zmienił, ale nie o sam charakter tu chodziło. Bardziej o zrozumienie drugiej osoby. On wspierał ją, gdy wspinała się po szczeblachkariery, ona wspierała jego w byciu piłkarzem. Ale gdy Dev miał wypadek i cierpiał, bo stracił coś co kochał, Riya poświęciła mu za mało uwagi. Nie znalazł w niej zrozumienia, bo ona była szczęśliwa, a on nie. Ich małżeństwo było dobre, jeśli nie było problemowi. A Maya też była nieszczęśliwa, więc Dev znalazł w niej oparcie, bo mieli podobna sytuacje. Ona mimo jego trudnego charakteru jednak go rozumiała, a Dev rozumiał ją

ocenił(a) film na 7
jaczylion0

Miał na imię Dev. Wystarczy sprawdzić w obsadzie.

jaczylion0

Myślę, że nie chodzi o "popełnianie błędów". Jesteśmy niedoskonali, więc trudno oczekiwać, byśmy błędów nie popełniali. Film świetnie pokazuje co dzieje się kiedy para się rozwodzi. Powodami nie są błędy, a uczucia, emocje. Czuć coś nie jest błędem, a rzeczą ludzką. Gdybyśmy mieli odebrać film jako poradę, można wiele z niego skorzystać, z tym że uczucia nie podlegają rozsądkowej narracji. Bohaterzy działali logicznie, ratowali związki, ale emocje pojechały swoją drogą, plany swoją.
"Nigdy nie mów żegnaj"- to motyw przewodni utworu. Na siłę nie da się kochać. Czy gdyby ktoś miał taki czy inny charakter, bardziej się zmienił dla partnera to na prawdę nigdy nie doszłoby do rozstania? W krajach tak zwanych rozwiniętych, rozwody to rzecz bardzo powszechna. Dla Indusów temat od jakiegoś czasu nowy, a znany raczej wśród obywateli zamożnych. Oglądając, starałam się odebrać film jak Indus, Induska, który/ a zna głęboko zakorzenioną tradycję aranżowanych małżeństw ( kontraktów ekonomicznych). Film nabiera w tedy jeszcze bardziej interesującego sensu. Jednak nie jest to film doskonały, ani wybitny. Oczywiście to mój odbiór. Błędów nie ma. Albo na prawdę żyjesz na maxa, dajesz siebie całego/ ą i nigdy ( !) nie powiesz żegnaj- zrobisz wszystko by tego nie powiedzieć, albo nie. Odchodzisz, szukając innej drogi- wyjścia ewakuacyjnego. Jak to mówią- dwoje to para, a troje to już tłok. Rozumiem miłość Deva i May. Ale jeśli nie chcesz by w domu był pożar- nie zostawiaj w nim dzieci z zapałkami, na wyciągnięcie ręki.

ocenił(a) film na 10
jaczylion0

Reżyser sam odpowiedział nam na to pytanie końcowymi słowami Deva "Ludzie powinni pobierać się tylko z miłości. Jeśli związek nie opiera się na miłości, rozpadnie się."

ocenił(a) film na 10
HatredOrEvil

Co rozumiesz pod pojęciem miłości? Jeśli rozumiesz że miłość jest wtedy gdy czujesz motylki w brzuchu, miękną ci kolana i się rozpływasz to taki stan trwa bardzo krótko i nie może być inaczej z powodu habituacji i wtedy nawet ktoś inny o niższych walorach staje się bardziej pociągający od dotychczasowego partnera. Poza tym wyżej opisany stan nie ma żadnego wpływu na trwałość związku. Jest takie powiedzenie że związek nie polega aby wpatrywać się w siebie, tylko patrzeć razem w tym samym kierunku. Ludzie są w stanie wiele poświęcić, wielu rzeczy się wyrzec i włożyć ogromny wysiłek w osiągniecie wymarzonego celu. Nie twierdzę że związek to harówka to po prostu wspólne osiąganie celów kroczek po kroczku i czerpanie radości z tego. Jeśli cele są rozbieżne i są inne priorytety jak w filmie pod którym piszemy to związek się rozejdzie i nie przetrwa. Jeśli chciałaś zacytować tylko cytat (czy jak to tam się pisze) to mój wykład ;) może przyda się komuś innemu. Zapytaj mamę albo kogoś doświadczonego życiem czy wierzy w nieśmiertelną miłość. Tak zwana miłość to naturalne narkotyki w mózgu i lubienie kogoś za to że nam je wywołuje do czasu aż przestanie .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones