choć z gatunkiem ma mniej wspólnego. Morderca w przebraniu motocyklisty morduje kilka osób sporą dawką energii. Na początku mamy scenę śmierci na krześle elektrycznym jednego z morderców, później dla zmyłki jego ciało znika z grobu. Na końcu gdy kask zostaje zdjęty podczas szamotaniny z potencjalną ofiarą widzimy kto morduje. Notabene kiepskie takie kaski, które spadają od lekkiego szturchnięcia :)