Uważam, w porównaniu z "Leonem Zawodowcem" (tak na marginesie rewelacyjny), że firm jest nierówny. Z jednej strony ciekawe z sceny jak ta w aptece czy w hotelowej łazience (najlepsza w tym filmie) z drugiej osłabiające jak ta w ambasadzie czy w sklepie. Rozczarowałem się, ale mimo wszystko polecam obejrzeniu gdyż na pewno jest ważnym krokiem w kierunku "Leona..."