PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8148}

Nikita

La Femme Nikita
7,2 25 669
ocen
7,2 10 1 25669
7,3 7
ocen krytyków
Nikita
powrót do forum filmu Nikita

Po obejrzeniu

ocenił(a) film na 7

Wiem, że nie można winić filmów za opinie ludzi o nich. Wiem też, że ocenianie ich jakości względem własnych oczekiwań nie jest specjalnie poważne. Ale faktem pozostaje, że nim "Nikitę" wreszcie obejrzałem, zdążyłem się nasłuchać zachwytów nad tym filmem od całej armii znajowych. W efekcie moje oczekiwania było porządnie wywindowane. Film niestety nie sprostał. Ergo, jestem zawiedziony - ale to tylko po części wina Bessona :]
Mówiąc na temat. To dobre kino akcji - jest dynamicznie, dzieje się sporo, i do tego na tyle logicznie to wszystko przedstawiono, że człowieka nie ogarnia zniechęcenie ani nuda. Postacie są nakreślone ciekawie a aktorzy zagrali je lepiej niż poprawnie. Dochodzi do tego dobra muzyka i zdjęcia, oraz - co w tego typu filmie jest niemal równie kluczowe jak fabuła - prawdziwa broń prawdziwie się zachowująca.
Czemu w takim razie jestem niezadowolony? A bo fabuła skacze. A ja bardzo nie lubię, kiedy ona robi coś takiego. Historię możnaby opowiedzieć bardziej spójnie, nie robiąc co chwilę przeskoków o całe miesiące a nawet lata wprzód. Zwłaszcza do momentu pierwszego zadania Nikity wszystko podawane jest w małych porcjach. Krwawy skok, zaraz potem wyrok, rzekoma egzekucja - która mogłaby robić duże wrażenie, gdybym do tego momentu poznał bohaterkę w miarę dobrze - szkolenie, dwa tygodnie deadline'u i nagle wszystko jest trzy lata później. Potem jest już lepiej, choć momentami powracało to wrażenie, że znów czegoś zabrakło.
Drugie duże zastrzeżenie to Vincent. Reno zrobił swoje w świetnym, konsekwentnie rozwijanym w "Leonie", stylu (moment jego pojawienia się w drzwiach mieszkania to chyba najlepsze scena w filmie) - ale sama postać jest przesadzona. Taki krwiożerczy lunatyk nie pasuje mi jakoś do chłodnych profesjonalistów z Agencji rekrutującej Nikitę. Finał w ambasadzie nie budował choćby takiego dramatyzmu jak którakolwiek z wcześniejszych akcji - a przecież powinien być "naj".
Na razie tyle. To "tylko" dwa zarzuty, ale i tak o dwa za dużo do filmu kultowego. Mógłbym polecić "Nikitę", ale poematów na jej pisać nie będę.

A teraz zmykam do kina na "Old Boya". Jak po powrocie znajdę jakieś błędy, to dodam erratę w osobnym komentarzu :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones