właśnie obejrzeliśmy z mężem i nam się bardzo podobało.
MINUSY:
-beznadziejna gra aktorska !!! No a "Sabrina;) " to już dno totalne! Fatalnie się patrzyło na jej grę...
- denerwując też było to, że mając 10 min życia zamiast główkować na maxa oni się momentami kłócili bez sensu, rozważali o tym co nieistotne tracąc cenny czas. To było bez sensu
- tak się zastanawialiśmy nad tym, że On zanim zabil 2 osoby(bodajże) to wyszeptał im coś do ucha-prawdopodobnie powód tego wszystkiego. A oni po tym zamiast wykrzyczeć reszcie ten powód lub jakąś wskazówkę odpowiadali tuż przed śmiercią - "zasłużyłem" , "no tak, to jest powód"

PLUSY:
-sam temat. od początku bardzo nas zaciekawił. przez prawie cały film zastanawialiśmy się "o co chodzi???"trzymał w napięciu
- oprócz zbędnej gadaniny, bardzo fajne było to ich całe dochodzenie jaki może być powód ich porwania i co ich łączy, wciągało to widza który sam kombinował co i jak ;)

Zakończenie.
Niektórzy twierdzą że bez sensu... Mój mąz wymyślił, że ten porywacz-ojciec, miał tam kamery,wszystko oglądał/możliwe też że słyszał/ i pewnie nagrywał. W momencie kiedy się już tej trójce ujawnił specjalnie dał kluczyki dziewuszynie bo podejrzewał że bedzie chciała zabić tych dwóch żeby się nie wydała prawda o niej. Gdy do niego strzeliła leżał i udawał martwego pozwalając jej zabić tych pozostałych. Potem wstał i w sumie dał się jej zabić bo jego życie po stracie syna i tak nie miało sensu. A ta dziewucha i tak była skończona bo wszystko się nagrało, że zabiła 3 osoby i policja pewnie to zobaczy.

Także film niezły pomijajac to co było złe :P ;)