też mam własnie takie odczucia. nigdy nie przepadalem za japońskimi kreskowkami (wyjatek dragon ball lubilem jak nadawali na rtl 7) ten film tez tak jakos "spłynał po mnie" ;)

nie jest zły, tylko trochę za schematyczny....

Popieram i dodam, że kreska filmu jakoś niespecjalnie mi leży, choć oczywiście doceniam dopracowanie. No i jednak klase ten film ma. Ode mnie 8/10 (chyba ciut naciągane).

A moim zdaniem genialna bajka anime. Wkurwia mnie w wszystkich innych wysnute historie z przeszlosci w trakcie walki itp. Tutaj Ninja jedzie jak potrafi, bez zbednego oplakiwania starych spraw. A co do kreski, to wlasnie styl rysowania mi sie bardzo podobal. Klimatyczny byl, nie to co jakies pokemony, naruto czy bleach, ze wszystko takie kolorowe i swiecace (i nie ma tego debilnego humoru i kropelek na twarzy gdy ktos sie zaskoczy, badz zawstydzi) Obok "D" najlepsze anime (jakos nie zaliczam tu np Ghost in the Shell itp. bo totalnie inna tematyka NS to fantasy, a GitS to sci-fi)