Film to żadne arcydzieło. Nie możemy doszukiwać się jakiejś głębokiej fabuły. Film to opowieść o gościu w kominiarce, nie lubiącym światła, ale ubóstwiającym się we wszelkiej broni białej.
Film obfituje w hektolitry wylewanej krwi, podczas kilkunastu scen walki.