... nie mniej wciąż będący przyjemny widowiskiem, cieszy oczy scenami walki, ślicznymi animacjami hektolitrów rozlewanej krwi. Ninja Assasin to film z pewnością nie będący produkcją ambitną, scenariusz jest momentami głupi i razi masą kretynizmów, nie mniej był to świadomy wybór twórców i tylko dlatego ten film był w stanie sprawić mi przyjemność. Jestem miłośnikiem kina w którym fabuła gra ważną rolę, nie mniej decydując się na ten film pozowliłem sobie przymknąć na ten aspekt oko. I nie żałuję, choć wątpię bym powrócił do tej produkcji kiedykolwiek, bawiłem się dobrze. Uwielbiam tego typu klimaty i zwłaszcza pierwsze 40 minut filmu uważam za naprawdę zacne i udane. Sceny z teraźniejszości przeplatane scenami z przeszłości głównego bohateraz tworzą klimat niezwykły, ja osobiście czułem lekki smutek podczas oglądania ich i czułem ciężkie brzemię tego co ma nadajście i za to plus.
Nie widzę większego sensu rozpisywania się nad tym filmem i choć daję mu ocenę sześć, to wciąż jest on jedna z tych grzesznych przyjemności filmowych na które czasami człowieku musi sobie pozwolić. Podsumowując, dobre kino akcji, pełne scen gore, gdzie nie fabuła jest ważna a dynamika wydarzeń. Jeśli nie jesteś fanem tego typu produkcji trzymaj się od niej zdala, jeśli kochasz filmy przepłnione brutalnością i pieknymi scenami walki smiało możesz podnieść ocenę, a jeśli tak jak ja potrafisz przymknąć oko i wiesz czego się spodziewać po tego typu filmach na pewno nie będziesz żałował czasu poświęconego temu obrazowi.