Kurcze, to "zwolnione tempo" faktycznie zerżnięte z "300" i to jeszcze walczą! wszystko tak samo jak w "300" koszulek też nie noszą... zaczynam podejrzewać, że to może być ten sam film!!

a zauważyliście w ''rodzinie zastępczej'' też jest dużo z ''300'' i w ''na wspólnej'' i ''samym życiu też''... to chyba jakis spisek czy cos. jedyne co jest podobne to motyw z dzieciakami -.-''

Ah ta filmwebowa doza sarkazmu...
Tyle, że OP trzeba przyznać rację i to nie za względu na slow-mo, walkę czy to że nie noszą koszulek.

Pierwsze sceny faktycznie przywodzą na myśl '300', mianowicie sekwencję agoge, gdzie kilkuletnie dzieciaki się po mordach okładają.
Zaś tytuł na samym końcu jest zrobiony w identycznym stylu jak ten z '300', tylko chmur i piorunów w tle brakuje.
Może potrzebujecie obrazkowego porównania? Po prawej '300' po lewej 'Ninja Assasin'?

koncowy napis w trailerze i motyw ze szkoleniem dzieciaków, ewidentnie, ale czy to znaczy, ze od teraz w zadnym filmie nie bedzie mozna uzyc takich motywów? jest to jakis zastrzezony znak markowy 300? idąc tym tropem myślenia wokół same plagiaty

Oczywiście, że nie...

...ale czy to znaczy, że nie można tego wytknąć? Szczególnie, że to nie są jakoś wybitnie "ukryte smaczki" tylko jawna zżyna.

Jakby jakiś film rozpoczynał się sekwencją, w której napisy pojawiają się na dole ekranu i lecą w górę jednocześnie malejąc, a wszytko to na tle kosmosu to nikomu oczywiście to nie mogłoby się skojarzyć z Pewną Znaną Serią Filmów i nie mógłby o tym napisać na FilmWebie...

Chodzi o to, że ten film, fabularnie, nie ma nic wspólnego z '300', robi go profesjonalna wytwórnia, a nie grupa ambitnych nastolatków, obeznanych z After Effectem, więc mogli się wysilić na coś oryginalnego, coś co by się kojarzyło z TYM filmem, a nie jakimś innym, szczególnie jeżeli chodzi o tytuł (w sensie jego prezentacji, jako słowa/loga)...

I proszę podaj mi przykłady 2 niepowiązanych filmów, których tytuły w materiałach reklamowych prezentują się identycznie, poza oczywistą różnicą w treści (tylko nie dawaj takich gdzie tytuł jest napisany Arialem bez żadnych dodanych efektów).

BTW, te logo '300' może być akurat zastrzeżonym znakiem towarowym, choć oczywiście nie dotyczy to wariacji na ten temat. Tyle, że u nas mówi się na to podróby, tak jak na Lolexy i '4 paski'

"...ale czy to znaczy, że nie można tego wytknąć? Szczególnie, że to nie są jakoś wybitnie "ukryte smaczki" tylko jawna zżyna."

Pisać o podobieństwach zawsze można, pod warunkiem, że ma to sens. W tym przypadku jak dla mnie wniosków brak poza tym, że graficy odpowiedzialni za logo idą na łatwiznę. Tylko jaki ma to związek z filmem? Pisanie, że motyw z treningiem chłopca został ściągnięty jest dowodem na to, że mało się w życiu widziało. Ale pisanie, że "WIELE w tym filmie zostało ZERŻNIĘTE z "300"", jest już sporym nadużyciem i strasznym uogólnieniem. Poza logiem brak przykładów. Motyw z goleniem głów chłopcom i szkoleniem od maleńkości raczej został zapożyczony z tradycji Dalekiego wschodu, a nie z filmu o Spartanach.

"300" to nie był pierwszy film takiego typu, w którym były sieczki. Np.
"Kill Bill" ? Ludzie, przecież takie motywy są normalnie w filmach
powielane.

Przyznajmy że z tymi dzieciakami które się nasmalają jest zrzynka bo o tym samym pomyślałem. Reszta mi nie przeszkadza a zwiastunik efekciarski:D