jak na faceta pracującego nocami to całkiem żwawo sobie poczynał, tylko walić do roboty na nocki, takie niespodzianki nas czekają!
Też pracuję na nocki i nie widzę w tym nic dziwnego. Tym bardziej że nie pokazywali jego życia prywatnego do godz 22.00
kolo, jak kolo - dorosły jest, odeśpi kiedy indziej ;))) ! ale - kiedy spał ten jego syn, który potem przecież chodził do szkoły?