Świetne kino familijne dla tych młodszych i dla tych nieco starszych (10pkt). Oglądając "Noc w muzeum" odniosłem wrażenie, że gdzieś już to wszystko widziałem. Bo można tu zauważyć duże podobieństwo do hiciora sprzed kilku(?) lat Jumanji i to nie tylko ze względu na obecność Robina Williamsa w obu obrazach. Osobiście jestem usatysfakcjonowany po obejrzeniu tego filmu. Duża dawka dobrego humoru + fajna muzyczka w tle + jak zawsze fajtłapowaty Ben Stiller :))) Polecam!
Spokojnie mogę sie podpisać pod tym komentarzem, bo choć niechętnie podeszłem do tego filmu i wolę zdecydowanie "Jumanji" (choć "Noc w muzeum" to komedia więc za bardzo porównanie nie na miejscu) to jednak jestem zadowolony z filmu. Daję 7,5/10, a scena gdy Stiller przekrzykuje się z Hunami doprowadziła mnie do pozytywnego płaczu :)
Tytuł nie zapowiada się zachęcająco,ale film naprawdę dobry i humorystyczny
ja dam mu 9\10 :) :)
zupełnie przyzwoity film, fajne efekty specjalne,z góry wiadomo co się wydarzy,ale można obejrzeć z młodszym rodzeństwem w niedzielę po południu np.w telewizji n zamówić sobie,ubaw po pachy:)