ale tak beznadziejnego nie przypominam sobie. Aktorzy nie wiedzą jak reagować na zagrożenie przez co sposób w jaki grają jest kompletnie niezrozumiały. Dla przykładu - starsza pani dzwoni na policję i zgłasza morderstwo. Policjant jednak rozpoznaje w słuchawce głos swojej starej nauczycielki i nie omieszka jej o tym powiadomić. Gwarzą sobie przez chwilę o jego szkolnej karierze. Podobnych absurdów w filmie jest cała masa, do tego należy dołożyć beznadziejne aktorstwo lub wręcz jego brak. Nudna fabuła ze scenami ni to z gruszki ni z pietruszki.