mysle że to jest własnie charakterystyczne zachowanie wszystkich kobiet. życie złudzeniami. Barańska zagrała genialnie. Vivien Leigh jako Scarlett O'Hara w "Przeminęło z wiatrem" też rewelacyjnie pokazuje te zachowanie kobiet. takie własnie jesteśmy.

Tak, bardzo dobre porownanie, Scarlet jak i Barbara zyly zludzeniami, my same kobiety nie wiemy ile sobie same robimy krzywdy zyjac tymi zludzeniami a najgorsze jest oto ze oczy otwieraja sie wtedy gdy juz jest za pozno:(

Zgadzam się z Paniami w 100 %

Serio tak myślisz? Bo brzmi jak potok słów rozczarowanego nastolatka. Ja inaczej traktuję mężczyzn i życzę sobie być odpowiedni traktowana.

Idealizacja niespełnionej miłości jest jak sznur na szyi. Nie raz się przekonalam jakie nam figle mózg płata. Bo przecież ten wymarzony w głowie to z reguły bywa jak reszta naszej wyobrażni, bez tej szarej codzienności.

Wątpię, żeby po tylu latach ktoś jeszcze czytał komentarze z tego wątku, ale jednak dodam coś od siebie.

Właśnie wasze komentarze powinny być głównym przesłaniem dla młodego pokolenia, które dopiero stoi przed takimi wyborami. Głównie na tym powinno się skupić w szkole w trakcie omawiania tej lektury, bo cała reszta to historia, którą warto znać, ale życie iluzją tej pierwszej wielkiej miłości, której nic nie dorówna, jest wciąż aktualne.

Ja jestem sam i nie przeszkadza mi to. Ale wiem, że gdybym był w takiej sytuacji jak Bogumił, to by mnie zabijało jak powoli działająca trucizna. Powoli, niezauważalnie, aż po iluś latach porównałbym siebie teraz z sobą kilka lat wcześniej i byłbym w szoku, że wyparowała ze mnie wszelka radość życia.

A takie kobiety jak Barbara powinny w porę nauczyć się doceniać takich mężczyzn. Nawet jak nie potrafią zapomnieć o tej swojej wyimaginowanej miłości (śmiem wątpić, czy Toliboski naprawdę ją kochał, mógł ją po prostu uwieść dla zabawy), to przynajmniej podejść do tego bardziej zdrowo rozsądkowo, dostrzec, jak bardzo ten mężczyzna przy niej się stara, że zawsze jest przy niej (a nie dał nogę jak jej wymarzony Józio) i zwyczajnie zacząć go szanować i doceniać.

W dzisiejszych czasach oczekujesz,ze kobiety beda doceniac mezczyzn?

Niedawno na tik toku kobiety nawet w związkach nagrywały filmiki do piosenki Miley Cirus "flowers", a po Walentynkach kolejne,ze nie dostaly kwiatów czy prezentow od swoich facetów. Wiec nie ma co wymagac tego doceniania męzczyzn.

Jeśli chociaż jedna przejrzy na oczy po przeczytaniu tych komentarzy, to warto było poruszyć ten wątek.

Trzeba miec nadzieję.