Tez tak uważam. Czterdziestka minela daaaawno i uważam, że jest to tak naprawdę jedyny film dla ludzi dojrzałych a nie dla młodzieży. I poddaje pod rozwage młodzieży fakt, że miłośc jest nie tylko dla nich. I niech pomyślą, że za parę lat ich stosunek do tego filmu zmieni sie diametralnie.

a ja jestem młodziezą i mi sie bardzo podobało, o!

To się bardzo cieszę. Widać niektórzy z młodych ludzi uważają, że miłość nie tylko im się należy. Ale to dość odosobniony przypadek. Ale miły.
Pozdrawiam
Starsza pani

ja tez wcale nie jestem jakas zbytnio dorosla a bardzo podobal mi sie ten film przeciez mlodzi ludzie nie tylko gustuja w czyms typu nie klam kochanie czy cos ale oczywiscie zgadzam sie ze trzeba troche dojrzec zeby docenic przeslanie filmu , jest on prze uroczy i taki wzruszajacy musze przyznac ze od baaaaardzo dawna nie wzruszylam sie w kinie do tego stopnia zeby poplakac . Wspaniala historia mimo ze z pelnym smutku zakonczeniem. Pokazuje jak los sprawia ze poznanie drugiej osoby moze totalnie nas zmienic i spowodowac pelnie szczescia i ten cudowny usmiech na twarzy