spodziewałam się czegoś lepszego, zly znowu tez nie byl, ale na pewno nie siegnelabym do
niego po raz drugi ...
Ja tez..Wszystko zepsuła wg mnie ta cała akcja kryminalna ze tak napisze..;) Myslałem ,ze tam bedzie konkretna jazda ale tylko w knajpie.
Pracowity miałem tydzień więc dla rozluźnienia, przed snem, postanowiłem obejrzeć sobie komedię. Nie wiem, w którym momencie, ale usnąłem a po obudzeniu stwierdziłem, że nie wrócę do niego i tak zostało. Nie interesowało mnie nawet do którego momentu dotrwałem ale do tego momentu był mało śmieszny. Może dalej było lepiej więc z zapasem daję 4/10 !!!
Słaba komedia. Cała historia naciągana, jakby na wyrost.To,co w tym filmie doprowadza do irytacji,to brak jakichkolwiek śmiesznych scen. Dla mnie film ten wcale nie był śmieszny. Zasługuje co najwyżej na "3".
W trzeciej minucie jakaś parka opowiada, jak to będzie w Hiszpanii uprawiać 20 razy dziennie - jakże by inaczej w amerykańskich współczesnych filmikach - seks. W ósmej minucie laska kładzie się do wyra z żonkosiem, wyciąga jakiś aparacik nazębny, a z gęby leci ślina jak - nie przymierzając - samicy w "Obcym". W trzynastej dwie głupawe bździągwy (jedna z nich to główna bohaterka) gadają przy stole i jedna mówi: "On wie, że jak wypiję pięć kieliszków wina, to będę chciała zaliczyć czarnego" i "seks w tej samej pozycji 2 razy w tygodniu"
Jako, że jem śniadanie, daruję sobie taką "komedię".
A w ogóle, czy Żydzi w holyłudzie muszą serwować taką swobodę seksualną w każdym chyba filmie?