PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=337325}

Nocny pociąg z mięsem

The Midnight Meat Train
5,0 42 514
ocen
5,0 10 1 42514
5,6 8
ocen krytyków
Nocny pociąg z mięsem
powrót do forum filmu Nocny pociąg z mięsem

Filmowe disco polo

ocenił(a) film na 3

To jeden z najgorszych "horrorów" jakie ostatnio widziałem. Jak dla mnie jest to kolejny teen horror, dla dzieciaków którym wystarczy tandetne efekciarstwo, kiczowata fabuła i trochę krwi aby się podniecać klimatem i grozą.

Tak naprawdę motywem przewodnim w tym filmie jest gość który chodzi z tłuczkiem do mięsa. On początku poznajemy jego twarz, widz przyzwyczaja się do jego widoku i narzędzi zbrodni więc w dalszym filmie brak jakiegokolwiek napięcia. Bo praktycznie wiadomo kto się pojawi i co będzie robił.

Jakby tego było mało to mamy tu motyw metra widma, którym morderca i jego ekipa beztrosko sobie podróżuje. Ba, mamy też tajemne tory metra i zapomnianą stację, które nie sa w żaden sposób zakamuflowane. Oczywiście nikt wcześniej nie zapytał "dokąd prowadzą te tory", nikt się tam nie zapuszczał, nikt nie robił remontów, nie próbował zagospodarować przestrzeni która przecież musi istnieć w wykazach sieci metra. Ot tak sobie swobodnie lezy boczny tor, cały czas zasilany i nikt się nim nie przejmuje, a wiedzą o nim jedynie wtajemniczeni w całą sprawę. Pociąg sobie śmiga beztrosko po reszcie sieci metra przewożąc w jednym przedziale trupy, oczywiście nikt niczego wcześniej nie zauważył, ani nikt nie zgłosił że ten jeden pociąg nie dojeżdża do dalszych stacji metra.

Zarząd nowojorskiego metra, czwartego największego na świecie, obsługującego jedną z największych metropolii świata oczywiście nigdy się tą nieużywaną nitką nie zainteresował.

Nasz bohater uratował panienkę przed zbirami dzięki monitoringowi, nadgorliwy strażnik sprawdził jego aparat w poszukiwaniu bomby ze względu na możliwe zagrożenie, ale oczywiście w tym jednym pociągu monitoringu nie ma. A nawet jeżeli został celowo wyłączony to nikt się przeciez nie zainteresował dlaczego nie ma obrazu akurat z tego pociągu.

A nasz morderca? Wali tłuczkiem, krew bryzga, oczy wypadają, potem patroszy trupy i wychodzi sobie z metra czyściutki, z idealnie zawiązanym krawatem i kropelką krwi na palcu.

Ale to niektórym widzom nie przeszkadza w nazwaniu tego dobrą fabułą. A za moment robi się jeszcze ciekawiej. Na koniec dowiadujemy się bowiem, że cała ta impreza to tylko karmienie dziwnych istot żyjących w podziemiach. I kto by tam zadawał pytanie o te istoty, są i już. Nasz teen odbiorca teen horroru nie zaprząta sobie głowy takimi pytaniami, stwory są i już, to mu wystarcza. Dowiemy się tylko tyle że są starsze od człowieka. Tylko jakiego człowieka? Od człowieka współczesnego? Od neandertalczyka? Od homo erectus?

Owe potwory pojawiają się właściwie w filmie z pietruchy. Trochę przypomina mi to końcówkę (UWAGA SPOILER FILMU GHOST SHIP) Ghost Ship, mamy statek widmo, jakies duchy, tajemnicze masowe morderstwo, tajemniczy pasażer, już się zaczyna robić ciekawe, a na końcu dodatkowy pasażer wali "jestem diabeł i zbieram dusze". I ot cała tajemnica.

Jednakże ciekawe dlaczego nasze kółko wzajemnej adoracji karmi te stwory akurat mięsem ludzkim. Dlaczego nie mogli im dawać np wołowiny? Przecież zostało powiedziane że istoty te sa STARSZE od człowieka, a skoro tak to znaczy że zanim pojawił się człowiek musiały się żywić czymś innym, więc człowiek nie jest ich naturalnym pokarmem. Ale co tam, to tez taki drobny szczegół którym teen odbiorca sobie głowy nie zaprząta.

Kolejną zagadką jest to dlaczego właściwie to całe towarzystwo te stwory dokarmia, poświętając i ryzykując przy tym własne życie (bo jakby nie było zabijają ludzi, a za to w stanach jest kara śmierci).

Niewiadomą rzeczą dla mnie jest tez znaczenie i rola znaku który na piersi nosi morderca a potem otrzymuje także główny bohater. Widz wyraźnie widzi że wraz z otrzymaniem tego znaku nasz bohater zaczyna tracić rozum. Jednak z końcowej sceny wywnioskować można że istoty te są po prostu nieznanym rodzajem drapieżnika, mają czysto biologiczną naturę, a nie demoniczną. Skąd więc takie oddziaływanie wyrytego symbolu na zachwanie Leona?

Krótko mówiąc fabuły jako takiej nie ma, a jej szczątki się kupy dupy nie trzymają. Ale dla teen odbiorcy wystarczy pokazać stwora, faceta z tłuczkiem i już zachwyt że dobra fabuła.

A całośc okraszona jest kiczowatymi scenami robionymi perfidnie pod 3D (tryskająca krew, wypadające oczy), które w gruncie rzeczy rażą jarmarcznym, komputerowym efekciarstwem. Mamy tu zamiast brutalności popisówkę z zakresu grafiki komputerowej aspirującej do miana brutalności.

Reasumując grozy brak, fabuła na poziomie kreskówki która w dodatku kupy się nie trzyma oraz fajerwerki komputerowe. To takie disco polo które nie ma żadnej wartości muzyczne, ale sa za to błyskotki i prosta melodyjka.

Moja ocena 3/10

mlody969


co ty masz miedzy uszami? niech lekarz sprawdzi czy to MÓZG.

ocenił(a) film na 3
kotbury

No, jak się nie ma nic do powiedzenia ad rem, to się atakuje ad personam. Cecha charakterystyczna prostactwa

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones