Nikt nie ogladal bo jeszcze sie nie skonczyl :p Dla mnie wyczes komedia :):)

tragedia, tragedia i jeszcze raz tragedia... 1/10 to stanowczo za dużo :/

Nadal myślę że to badziew ;/ szkoda czasu, wyłączyłem telewizor po 20 minutach.

film jest naprawdę dobry nie wiem czemu się czepiacie

Kto gra żone Norbita ? ( chodzi mi o tą "otyłą") ?

mega śmieszny, zgadzam się z założycielem tematu :D!
kilka scen rozwaliło mnie całkowicie ;p.
genialny hahahahaha;d;d

Żone Norbita gra sam Eddie, tak samo jak Norbita i kierownika sierocinca. Wlasnie o to chodzi w tym filmie, bedzie o tym scena pod koniec.
Film swietny, fajnie sie oglada. Pozdrawiam

Chyba ją przegapiłam - w którym momencie była ta scena?

A sam film - no cóż, w urywkach umieszczono ciekawe sceny, myślałam, że to będzie coś naprawdę fajnego, ale niestety, kiepsko na całej linii.

film dosc kiepski, humor oklepany i plytki, niewiele naprawde smiesznych momentów, 3/10

Pamiętam Eddiego Murphy`ego z np. Gliniarza z Beverly Hills czy Gruby i Chudszy. To były naprawdę dobre komedie. Natomiast Norbit jest bardzo naciągany pod względem fabuły, pełen błędów i kiepskiej, sztucznej gry aktorskiej. Są momenty, w których można się pośmiać, ale jest tyle, że można je wyliczyć na palcach jednej dłoni. Norbit jest filmem, który wystarczy raz obejrzeć, zaśmiać się te parę razy i już do niego nie wracać, bo nie jest tego wart. Dla mnie 4/10.

5/10 można zobaczyć ale tylko jak się nudzi bo arcydzielo to to nie jest