trailer przedstawia najzabawniejsze momenty całego filmu. Owszem można się pośmiać, ale dla mnie ten film nie wzbija się na wyżyny... Fabuła troche bajkowa... kończy się oczywiście hapy endem...dość przewidywalny. 6/10 - od serca bo Eddie Murphy napewno napracował się wcielając w pare postaci...(nie wiem ile ich było..ale wiele ;p ) Taka se tam komedyjka do poduchy. Ale liczyłem na coś... większego ;p