Film był ogólnie śmieszny, ale fabuła była kiepska. Za to wielkie brawa dla charakteryzatorów, zrobili świetną robotę.

Kolejna slaba komedia , ktorych w ostatnim czasie nie brakuje . Film , w którym nic sie nie dzieje..., malo gagów i smiesznych sytuacji , jedynie sam poczatek z podrzuceniem dziecka mi sie podobal. I do tego ta kobieta która chyba miala być smieszna a jest poprostu ochydna . bleeee

całkiem w porządku, ale po zwiastunach spodziewałam się czegoś więcej. Fajna lekka komedia - idealna na wyjście z kumpelami

ten film to katastrof, bezsens i największa głupota świata to jest głupsze niż EPIC MOVIE 4/10 to max (tylko dla charakteryzacji i eddiego te 4)

Ja doskonale rozumiem, że to miała być tylko lekka komedyjka, ale mimo tego twórcy mogliby choć troszeczkę bardziej wysilić się na oryginalność. Nie, żebym pogardzał dobrym cliche ;) ale jednak to trochę irytujące jak dokładnie wiesz z czego będziesz się śmiać i co za chwilę się wydarzy...

Chciałem postawić 4, ale...

bardzo fajny film relaksujący :) miła komedyjka i eddy dobrze zagrał

Żadnej akcji, ani rozwinięcia.. Takie byle co. Teksty wogóle nie śmieszne (no może kilka wyjątków). Nie warty obejrzenia.

Poszłam na niego w ciemno z moim chłopakiem i po zapowiedziach nie spodziewałam się niczego więcej ;p. Średni.. mnie nie bawił, był bardzo suchy i były może 3 momenty, które mnie rozbawiły, ale nie zareagowałam na nie śmiechem, po prostu pomyślałam "no, śmieszne" ;d. Jednym z tych momentów był gadający pies.. reszty...

Przeciez to miala byc z założenia lekka zabawana komedia,bez wiekszego morału itd..

A wy oczekujecie od niego jakiegos niespodziewanego zakonczenia,drugiego dna itp???Norbit nie nie Efekt Motyla .....

Po prostu mial obyc smiesznie,wyszlo połowicznie,ale nie tak znowu beznadziejnie,czasem mnie cos rozbwailo,czasem...

Film bardzo mnie rozbawił:-) Szczerze pisząc myślałem, że "Norbit" bedzie taki sobie a tu miła niespodzianka. Ogólnie nie przepadam za filmami w których Eddie Murphy wciela się w kilka postaci. Ale w "Norbicie" wypadł bardzo fajnie. Dodatkowo w filmie muza jest na dobrym poziomie tzn. fajne kawałki wykorzystane w...

był śmieszny ale eddie mugł sie więcej postarać. fajni byli jego bracia i żona i bracia żony i właścićel śerocińca (wieloryp <prosto w dupe>)

Wejdźcie na mojego bloga i wypowiedzcie się

Może nie jest to arcydzieło, ale pośmiać się można :) co prawda było też kilka niesmacznych scen,ale do przeżycia. Nie lubię głupkowatych komedii, no ale jakoś tak nudziło mi się przez święta i pomyślałam, że się wybiorę. No i szczerze, to nie żałuję. Uśmiałam się trochę i chyba o to w końcu chodziło. Chociaż po Eddim...

Po prostu fajna zwariowana komedia 8/10.

Poniżej oczekiwań. Sądziłam, że odprężę się na tym filmie i trochę pośmieję, ale szczerze mówiąc raczej krzywiłam się z obrzydzenia i żalu dla głównego bohatera. Jedyne dobre to potrójna rola Eddiego. Trochę szkoda mi czasu poświęconego na ten film, ale cóż... żeby sie wypowiedzieć, musiałam obejrzeć.

Eddiemu Murphy udało się zrobic najgorszy film, jaki kiedykolwiek widziałem, a przynajmniej najgorszą komedię. Przy "Norbicie" brazylijskie telenowele wydają się intelektualną ucztą, a Doda autorytetem na miarę Prof. Władysława Bartoszewskiego. Masowe hollywoodzkie produkcje z wybijanymi kolejno numerami seryjnymi...

Oj,oj,oj.... tyle co można powiedzieć od siebie po wyjściu z kina. Trailer zapowiadał ciekawe widowisko, niestety w kinie okazalo sie to co ostatnio jest tradycją - w trailerze wykorzystano najlepsze motywy.
Potrójna rola Eddiego Murphy'ego, niegdyś mojego idola kina komediowego, w tym przypadku to delikatnie mówiąc -...

Jedyna scena która może śmieszyć to ta jak Rasputia skacze do łużka a Norbit z kolejnym skokiem odgrywa rózne role (policjanta itp. ) Eddie Murphy niestety robi coraz słabsze filmy . Może dlatego że to komedia romantyczna? a ja za takimi nie przepadam... ale nastawiałem się na dawkę humoru a tu klops :/

Jezeli masz dużo czsu i nie szkoda ci go marnować, ten film jak najbardziej sie nadaje na to.
W filmie sa momenty smieszne, oglada sie go nawet calkiem przyjemnie ale żadnego mądrego przesłania film nie daje.

Jeśli ktoś nastawia się na momenty rodem ze "Strasznego filmu ... " to zdecydowanie odradzam. Film nie rozśmiesza absurdem ale bawi dialogami (z racji kiepsko tłumaczonych napisów zdecydowanie bardziej tych, którzy rozumieją oryginał) i humorem sytuacyjnym. Nie powalił ale mogę przyznać, że mi się podobał.