Nie wiem czy ktos podziela me zdanie ale ten film jest podobny troche do norweskiego filmu z
2004 roku pt.'UNO'. Jesli chodzi o 'NORDVEST' to jest to niewatpliwie film godny uwagi z niestety
bardzo dziwnym zakonczeniem po ktorym tak naprawde nic nie wiadomo...
No niby nic, ale właściwie dla mnie zakończenie było oczywiste. Przed kulami się nie ucieknie nie z takiej odległości, zwłaszcza że byli od niego 2-3 metry.
Więc zakończenie dość jasne, kto będzie chciał sobie coś domówić to sobie domówi. Ale zakończenie jasno dało do zrozumienia że wiadomo co się stało.