Niestety najgorszy film Andreja, który udowadnia, że można autosparodiować swoje słynne jazdy kamery i nic nie dzianie się tylko dlatego, że włoska architektura jest dla Rosjanina "zbyt piękna, zbyt piękna" *

* Jak ktoś zastanawia się: 1) o co kaman? 2) co to skrótowiec myślowy i bezczelność stawiania sądów? 3) aa..kolejny cham, co wyższej intelektualnej sztuki nie rozumie i kino akcji tylko konsumuje, a szacunku dla statycznej piękności obrazu kamerowego nie posiada, jak i gustu, mózgu i kultury, wyjaśnić mogę, iż
ad 1) proszę zob. film dokumentalny "Czas podróży" (Tempo di Viaggio) gdzie Tarkowski tłumaczy przyjacielowi z którym zwiedza Włochy, że ma.. jakąś ..idiosynkrazję do renesansu, symetrii i odnowionych kamienic)
ad 2) trochę tak, ale to ukłon w stronę wielbicieli ambitnych scenariuszy i sztuki nie wykładania widzowi wszystkiego na talerzu, cenionej nierzadko u wytrwanych Filmwebowców
ad 3) nie odżegnując się od chamstwa (ponoć od Sama - tylko semici, a od Jafeta - tylko szlachta,.. ale.. jest pewien problem genealogiczno-biblijny z potomstwem Kaina i Setytami) - bynajmniej, bynajmniej. Sam uwielbiam takie - uzasadnione - choć czasem nawet nazbyt celebrowane - statyczności i "braki akcyjności". A jazdy kamery to wręcz ubóstwiam, tym bardziej im mniej sam mogłem sobie pojeździć (będąc w przeszłości lat pierwszej dekady XX. filmowcem, ale niestety bardzo undergroundowym, co znaczy m.in, że nie pojeździ sobie taki wózkami Panavision, nie polata kranami 30m-ymi, nie poukłada szyn..Co najwyżej kamizelkę Glidecam założy).
Są oczywiście eksperymentalne dzieła i sekwencje, gdzie także - nie akceptowalne (przez widza) rozwiązania - jednak bronią się ex def. eskperymentem lub tzw. "pierwszym użyciem" - jak broni się utwór "4 minuty ciszy" a kinowo - film "13 Jezior", który składa się.. z 13 ujęć nieruchomych dość jezior, po sobie.. i tyle. No dobra, nie broni się do końca.

Jednak są nieudane, po prostu nie trafione rozwiązania prowadzenia/statnia kamery, i takie wg mnie są one w tym Tarkowskim, czego wina może i tej włoskiej gęstości estetycznej, która tak przeładowywała i straszyła Tarkowskiego, że może właśnie statycznością musiał się leczyć i porządkować. Więcej można domyślać się przyczyn, jeśli ktoś ciekaw, mogę pociągnąc.