PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10005882}

Notre-Dame płonie

Notre-Dame brûle
6,0 1 602
oceny
6,0 10 1 1602
4,2 5
ocen krytyków
Notre Dame płonie
powrót do forum filmu Notre-Dame płonie

8/10

ocenił(a) film na 8

Bardzo dobry film. Pokazujący jak splot zaniedbań ludzkich (brak faktycznego rozwiązywania narastających problemów) doprowadził do pożaru a jednocześnie jak zaangażowanie ludzi dających z siebie więcej niż wymagane jest to przepisami/obowiązkami pozwolił uratować katedrę.

Czy warto zobaczyć w kinie - warto

Czy warto zobaczyć na małym ekranie - warto

ocenił(a) film na 4
balto14

To prawda, jak na film z kursu BHP jest całkiem nieźle

ocenił(a) film na 8
pinkpowerdrummer

Jeśli rozpatrywać ten film w kategoriach kursu BHP to świetnie pokazał on jak ignorowanie sygnałów o problemach może skończyć się katastrofą. Jak ważne są procedury i plan działania w sytuacji kryzysowej oraz jak ważne jest zaangażowanie ludzi wychodzących poza procedur. Jak najbardziej może być wyświetlany na wszelakich kursach BHP, widać w nim przyczynę i skutek, który doprowadził do zniszczenia jednego z symboli Francji.

balto14

A to przyczyną nie był nachodźca?

ocenił(a) film na 8
Harumafuji

Nie będę spojlerował. Zobacz film będziesz wiedział.

ocenił(a) film na 4
balto14

Spokojnie, ten komentarz był wyrazem szydery. Moim zarzutem jest to że film się broni tylko w kategorii użytkowej, brakuje w nim struktury, nie ma żadnej narracji ani fabuły, ot pokazanie jakiejś mniej lub bardziej wiernej reprodukcji wydarzeń podczas katastrofy, z bardzo delikatnie zarysowanym tematem. Jedyne co moim zdaniem można z niego wyciągnąć wartościowego, to zestawienie momentów w których tysiące ludzi się modlą, ale faktyczny los leży w rękach paru ludzi którzy faktycznie sami podejmują inicjatywę. Tak czy inaczej jest to już moja reinterpretacja.

ocenił(a) film na 8
pinkpowerdrummer

Ale konkretnie z czego szydery? Film został zrobiony jako fabuła opowiadająca o prawdziwych wydarzeniach. Można by to tą historię zrobić w formie dokumentu przeplatanego relacjami tv, nagraniami turystów i kamer z dodatkiem gadających głów. Można by go zrobić w tzw. "hoolywodzkim" stylu gdzie ogień bucha tak że powinien spalić pół Paryża a strażacy to supermani. Czy opowiadając o prawdziwej historii zawsze trzeba zrobić z tego jakąś artystyczną wersję, wcisnąć romans między głównymi bohaterami itd. itp. Może właśnie wystarczy zrobić to w formie rekonstrukcji wydarzeń. Zwłaszcza że ten delikatnie zarysowany temat to przyczyny i walko o to aby jeden z symboli Francji nie został zniszczony. Twórcy zaprezentowali to w taki sposób że pokazują jaka przyczyna/przyczyny mogły doprowadzić do pożaru, jak się zachowują ludzie w takiej sytuacji, jak działają media i politycy, jakie były przyczyny że akcja tak została poprowadzona (zarówno negatywne jak i pozytywne). Ten styl prowadzenia fabuły daje odczuć emocję, swoje jak i bohaterów filmu. To że pokazano w nim tysiące ludzi którzy się modlą co nie jest niczym dziwnym (tak samo sytuacja by wyglądała w Polsce klasztor Jasnogórski) a strażacy walczą z ogniem wszystkimi dostępnymi środkami i w zasadzie mogliby odpuścić ale tego nie robią (też jak w życiu). Tak swoją drogą to pokazanie tłumu ludzi modlących się w różnych językach jest nieco nieco zaskakujące we tym filmie, bo zdążyłem już przywyknąć że we francuskiej kinematografii twórcy lubują się z wbijania szpileczek w stosunku do kościoła katolickiego. Taka jest moja interpretacja.

ocenił(a) film na 4
balto14

Szyderczo z braku fabuły właśnie. Temat można złapać za pośrednictwem tuzina paradygmatów, a w tym wypadku nie został użyty żaden, sceny pomiędzy sobą niemalże się nie łączą, brak w tym filmie filmu - zostaje tylko zlepek przypadkowych, w miarę chronologicznych ujęć. Ale ja na to patrzę z perspektywy filmoznawczej, nie dokumentalistycznej, ani społecznej (ani użytkowej). Za mało w tym filmie jest fabuły by był faktycznie fabularyzowany (programy lecące po 23 na History channel to podobny poziom fabularyzacji), za mało faktografii żeby był dokumentalny, za mało napięcia żeby był hollywoodzkim filmem katastroficznym. Gdyby ten film skrócić do 14 minut, byłby dokładnie tak samo wartościowy, co świadczy moim zdaniem o jego miernej jakości. Jeżeli twórcy zdecydowaliby się na realizację w pełni któregokolwiek założenia, wtedy nie miałbym uwag, solidne 7/10 i do widzenia, jeżeli powiedzmy dwa z poruszonych w tym filmie aspektów zostałyby rozwinięte, to zastanawiałbym się nad 8-9 w zależności od stopnia wyczerpania tematów. Wspomnienie o czymś w filmie świadczy tylko o tym że ktoś z twórców miał dobry pomysł, a brak rozwinięcia tego czegoś, to świadectwo lenistwa, nieumiejętności, albo braku środków na realizację.

ocenił(a) film na 8
pinkpowerdrummer

Ja oceniam w bardzo subiektywny i prosty sposób. Jeśli akcja mnie wciąga, fabuła jest sensowna, aktorsko jest dobrze, wzbudza emocję odpowiednie dla danej produkcji itd. itp. to mnie taka realizacja satysfakcjonuję. Oczywiście zawsze może być lepiej. Nie uznaję natomiast że coś jest źle ponieważ twórcy nie użyli wszystkich możliwych elementów składowych dostępnych filmowcom. Wielokrotnie takie przeładowanie szkodzi filmom które opowiadają prawdziwą historię. Możliwe że gdyby twórcy wykorzystali te elementy, które podałeś to film byłby lepszy ale równie dobrze mógłby być gorszy. Co do skracania. Generalnie jeśli film jest słaby i nie ma nic do przekazania to tak można go ratować. W tym przypadku skrócenie go przyniosłoby więcej szkody niż pożytku. A osobom którym się on nie podobał i tak by się nie podobał. Co najwyżej powiedzieliby oni że to świetnie bo zamiast 1h45 siedzieli w fotelu 1h30. Ta produkcja mi się podobała i zachęcam innych aby na nią poszli.

ocenił(a) film na 8
balto14

Oczywiście, że masz rację. Bohaterem tego filmu są autentyczne wydarzenia. Nie ludzie, nie opowiastka, nie moralizowanie... choć to wszystko jest, ale na drugim planie.

ocenił(a) film na 8
pinkpowerdrummer

"Ale ja na to patrzę z perspektywy filmoznawczej" ha ha ha ha ha ha ha. Kompromitacja!

ocenił(a) film na 4
Leszy2

Dlaczego?

ocenił(a) film na 2
pinkpowerdrummer

He he dobre.Ogólnie emocje jak na grzybach.Film dobry dla katolików,na nich zrobiłby wrażenie.Liczyłem że będzie walka o ludzkie życie,a tu ratują jakieś religijne perdoły.A pod koniec ścian budynku  i dzwonu żeby do końca wszystko się nie zawaliło.Proponuję teraz zrobić 2 część film pt,Rydz z Torunia płonie.

ocenił(a) film na 6
balto14

Ładnie zrobiony, ładnie odtworzony pożar katedry, ale postacie ludzkie nijakie, nie trzyma napięcia, nie ma komu kibicować i o kogo się bać. Trochę za dużo momentów komicznych (np. scena z rowerem). Jak na kino katastroficzne nie wywołuję emocji, kibicowania ludziom. Jakoś trudno było mi trzymać kciuk i obgryzać paznokcie z nerwów za ratowanie korony cierniowej. Oczywiście to jest na faktach i dobrze, że nie było tam ofiar, itp., ale jako kino katastroficzne to przeciętna pozycja.

ocenił(a) film na 5
balto14

Z tym splotem zaniedbań byłbym ostrożny...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones