Fajna, prosta, niezobowiązująca komedia. Jak ktoś ma kiepski dzień, za oknem plucha, pizza spóźnia się z dowozem - nie znajdziesz nic lepszego. Żarty z kopciuszków, książąt, wróżek chrzestnych, krasnoludków i stand-uperów. Miłość jest najważniejsza, blablabla, ale bez dobrego czarodzieja i dużego biustu wiele nie zwalczysz.
Moje ulubione sceny:
- Dlaczego jest kolejka do całowania Śpiącej Księżniczki? Miała być zamknięta!
- Tak, ale dziś są dni otwarte...
(wilki otaczają Kopciuszka w lesie):
- Yyyyy... tam jest Czerwony Kapturek! BIERZCIE JĄ!!!
(Kopciuszek sama w lesie w domu krasnoludków):
- Zrobię dla wasz wszystko, tylko pomóżcie mi!
(Krasnoludki):
- Wszystko? Hmmmm.... naprawdę.... WSZYSTKO......?