O brazylijskim "O Anjo da Noite" (1974) warto szerzej napisać, tym bardziej że jest to horror niemal kompletnie nieznany i zapomniany wszędzie poza Brazylią. Film został nakręcony w kolorze, ja natomiast widziałem kiepską jakościowo wersję czarno-białą w języku portugalskim.
Studentka Ana (Selma Egrei) przybywa do rezydencji, w której ma się weekendowo zaopiekować dwójką dzieci Marcelo i Caroline. Skore do zabaw dzieciaki zaczynają ją lubić. Zapada noc. Dziewczyna pozostaje sama w rezydencji wraz z dwójką podopiecznych. Ma jej towarzyszyć jedynie ciemnoskóry nocny stróż Augusto - ongiś stróż, który zasadził otaczające rezydencję drzewa. Wkrótce ktoś do Any dzwoni. Studentka odbiera telefon i słyszy zniekształcony głos, który oznajmia jej że wkrótce umrze... Kto dzwoni? I jakie ma intencje?
Co ciekawe, "The Angel of the Night" powstał w tym samym roku co kanadyjski proto-slasher "Black Christmas" (1974) i na cztery/pięć lat przed "Halloween" (1978) oraz "When a Stranger Calls" (1979) . Film jest dość minimalistyczny, niekiedy odrobinkę nuży, ale podobały mi się bardzo atmosferyczne ujęcia otwartych przestrzeni i wnętrz rezydencji oraz niepokojących rzeźb. Fajna klaustrofobiczna groza i zdecydowanie ponure zakończenie. Czas trwania: 85 minut.
"ongiś ogrodnik, który zasadził otaczające rezydencję drzewa." - ongiś ogrodnik. Dopiero teraz zauważyłem błąd, ale nie mogę go już zedytować.