Jestem ignorantką. Nie czytałam Otella, do wczoraj nie widziałam żadnej ekranizacji. Na nieszczęście jednak kojarzę mnie więcej na czym świat stoi i na taką historię nikomu nie uda się mnie nabrać. Że poruszający? Poruszać to bardziej powinna się Desi umierajac przez zaduszenie, nie zaszkodziłoby gdyby charknęła choć raz. Ale gdzie tam, to by zniszczyło nienaganny wizerunek białej księżniczki. Że niesie uniwersalne treści? Szekspir był mistrzem intrygi w swoich czasach ale jak się warzywa i ryż upiecze w piekarniku to nie wyjdzie pizza zamiast pomidorowej- nie tylko forma się liczy. A świat się trochę zmienił i nikt już nie zabija wszystkich dookoła z zazdrości o dziewczynę, choćby najpopularniejszą w collegu! Poza tym, czy to nie dziwne, że on był tam jedynym czarnym? Czy to się działo w Georgii? Jak to mówią, miało być poważnie, wyszło jak często. Amerykanom:) A Josh nie powinien w ogóle przyjmować tej roli, prawda, dziewczyny?:)