To nie religia człowieku, to prawdziwa wiara i poświęcenie dla Boga.
Chory to jesteś ty bezbożniku.

co za palant <_<

@kataraktor, ja akurat uważam, że film jest dla każdego i każdy powinien zobaczyć

Drogi mariuszku, ze wsi zwanej Lublinem:
- po pierwsze, człowiek z wykształeceniem, za jakiego się zapewne uważasz powinien umieć pisać po polsku z zachowaniem zasad interpunkcji
- po drugie, człowiek inteligentny, taki jak ty, nie powinien nazywać drugiego "skurwysynem" itd.itp. ani mu grozić, a wiesz dlaczego ? Bo to jest karalne.
- po trzecie skoro jesteś takim inteligentem to widać, że film był dla ciebie poprostu za trudny.
"Katolicy to banda s... i czubków". A czy w tym filmie widziałeś chociaż jednego katolika ? Dlaczego wogóle o nich tutaj wspominasz ?
To jest film przedstawiający protestantów.
Skoro nie wiesz nic o tej wierze, to poczytaj trochę, kup książkę albo poszukaj w siecie, dowiedz się najpierw czegoś a dopiero potem zabieraj głos. Inaczej jesteś śmieszny i żałosny w swoich argumentach.
Na koniec proponuje umyć włosy, nałożyć coś czystego, pojechać gdzieś, pozwiedzać, porozmawiać z innymi ludźmi, nabrać trochę ogłady i poprostu zobaczyć trochę świata. Niestety siedzenie całe życie w takiej dziurze jak twoje rodzinne miasto tworzy takich ludzi jak ty.
pozdrawiam

Tak, masz po części rację, ale sam nie zachowujesz zasad interpunkcji, w każdym razie nie zawsze... A ponadto "po prostu" piszemy oddzielnie, podobnie zresztą jak "w ogóle". Radzę się trochę douczyć zanim zaczniesz wypominać coś innym, zakrawa mi to bowiem na hipokryzję.
Film natomiast jest wstrząsającym obrazem chrześcijańskiej indoktrynacji. Takie rzeczy powinny być karalne znacznie bardziej niż wyzywanie czy grożenie ludziom w Internecie...

Cytat:
"To jest film przedstawiający protestantów.
Skoro nie wiesz nic o tej wierze, to poczytaj trochę, kup książkę albo poszukaj w siecie, dowiedz się najpierw czegoś a dopiero potem zabieraj głos. Inaczej jesteś śmieszny i żałosny w swoich argumentach."

Panu również radzę nieco doczytać.

Po pierwsze, protestantyzm to nie jest wiara, ale grupa wyznań, które odłączyły się od katolicyzmu. Wiara to chrześcijaństwo.

A po drugie, wrzuca pan wszystkich protestantów do jednego worka. Film nie przedstawia protestantów jako takich, ale skupia się na ewangelikalizmie, który sam w sobie nie jest nawet wyznaniem, ale tylko jednym z nurtów rozpowszechnionych wśród różnych wyznań protestanckich. Nie należy go też mylić z ewangelicyzmem, bo są to dwa zupełnie różne nurty.

A co do interpunkcji, której tak bardzo się pan czepia, a sam stosuje pan ją wybiórczo, to powinien pan wiedzieć, że w języku polskim przed znakiem zapytania nie stawia się spacji.

ten film jest w takim samym stopniu dokumentem, jak pancernik potiomkin. straszne, źli chrześcijanie uczynią swoje dzieci fundamentalistami, czyli w wersji chrześcijańskiej, ludźmi którzy nie kłamią, nie zdradzają żon, kochają innych ludzi, nadstawiają drugi policzek, itd. itp. boże chroń nasze przesiąknięte obłudą i hipokryzją społeczeństwo przed tą zarazą!

w kazdym temacie dotyczacym tego filmu siejesz taka propagande? cos jest z Toba nie tak czlowieku...

propagandą jest film jesus camp. ja go tylko weryfikuję.

Mimo że jestem ateistką, uważam, że wśród chrześcijan istnieje wielu porządnych i inteligentnych ludzi. Jednak żadna skrajność nie jest dobra. Dzieciaki przedstawione w tym filmie są pełne ksenofobii i nienawiści do ludzi o odmiennych poglądach - a przecież to nie jest tak, że wszyscy niechrześcijanie to tarzający się w rozpuście zbrodniarze. Znam kilka osób o takim podejściu i przerażają mnie one.

dzieciaki w tym filmie MODLĄ się o ludzi o innych poglądach. nie ma w nich krzty nienawiści. to reżyserki nieudolnie próbują tak to przedstawić. powtarzam. fundamentalizm chrześcijański (nie mylić z fundamentalizmem katolickim!) zakłada miłość nieprzyjaciół i nadstawianie drugiego policzka. te dzieci przygotowują się do wojny, ale nie z drugim człowiekiem, tylko z szatanem. nawiązania do wojska w tym szkoleniu, mają uświadomić dzieciom, że na świcie od zawsze toczy się walka dobra ze złem i że mogą, a nawet powinny wziąć w niej udział codziennie sprzeciwiając się kłamstwu, obłudzie i krzywdzeniu niewinnych. nikt nie uczy ich, że trzeba wybić muzułmanów, czy ateistów.