jak dla mnie tak samo działaja sekty tyle że ta działa legalnie :/ jestem na 51 minucie i mam
dosc
dlaczego nie rozumie, moim zdaniem ma racje, bo fanatyzm to sekta jak dla mnie, jak widzę te płaczące dzieci niczym w hipnozie, to sama mam ochotę wyłączyć ten film przed końcem.
Dzieciństwo inaczej sobie wyobrażam
Zarzucając innym brak zrozumienia przekazu tego filmu, może byłbyś tak łaskaw (uwielbiam to słowo, zaraz obok ''miłosierny'' ;) ) i powiedział nam tutaj zebranym co też takiego Ty wyniosłeś z historii dzieci, które poprzez fanatyzm swych rodziców zostają wyzute z jakiejkolwiek swobody myśli, poglądów, pozbawione normalnego dzieciństwa, na siłę wtłoczone w tryby czegoś czego na dobrą sprawę nie są w stanie zrozumieć, powtarzając puste slogany, karmiąc się nienawiścią wobec innych.
P.S. Proszę o odpowiedź inną niż: ''heretyku, nic nie wiesz, nic nie rozumiesz''.
Dziękuję i pozdrawiam.
Te dzieci uczone są miłości do innych, nie nienawiści. To raz. Dwa, twoje dzieci, jeżeli takowe będziesz miał, także będą "wyzute z jakiejkolwiek swobody myśli, poglądów, pozbawione normalnego dzieciństwa, na siłę wtłoczone w tryby czegoś czego na dobrą sprawę nie są w stanie zrozumieć, powtarzając puste slogany", tylko że ze strony telewizji, szkoły, państwa.
Gdzie Ty tu widzisz miłość? Religia, religią... ale tu były pokazane praktyki stosowane w sektach - doprowadzanie dzieci do histerii, do ataków psychotycznych, negacja nauki na rzecz nieweryfikowalnych "prawd" rodem z księgi siejącej NIENAWIŚĆ. Pranie mózgów. Zapewne nie dostrzeżesz różnicy między skłanianiem młodego człowieka do myślenia krytycznego, do dokonywania racjonalnych, przemyślanych wyborów, do nauki a indoktrynowaniem dziecka, programowaniem go - masz myśleć tak, a nie inaczej. W agitacjach wyborczych na rzecz konkretnego kandydata politycznego też widzisz miłość?
Widzę że jesteś ślepym przewodnikiem ślepych. Myślisz że jesteś wolny, a jesteś zniewolony. Myślisz, że myślisz, a jesteś bezwolnym automatem, który tak tańczy, jak mu zagra świat. Brawo.
Dziękuję za ten uroczy fragmencik podwórkowej poezji, ale może następnym razem skup się na treści, nie urodzie wypowiedzi :).
Może spróbuję wyjaśnić - konflikt zasadza się na tym, że koleżanka Bonnemort zdaje się, jest zszokowana tym o czym film jest, a krytykuje i wystawia niską ocenę filmowi, który jest tylko dokumentem - zresztą dobrym, skoro wzbudza takie emocje i tak dosadnie przedstawia sekciarstwo... Bez urazy.
masz racje dałem niską ocene bo mnie ten film przeraził i bardziej oceniłam to co tam widziałam znaczy te tragedie dzieci niż dokument jako dokument ... a i juz wiem o czym mówiłas że idziesz na wojne z katolami hehe :D pozdro :P
Miałam to samo co Bonnemort,ale udało mi się wytrzymać do końca.Jeszcze żaden dokument nie sprawił,ze siedziałam jak skamieniała.Dokument mi się podobał dlatego oceniłam ten film tak a nie inaczej.Jeśli chodzi o tematykę to uważam ,ze rodzice zrobili tym dzieciom wielką krzywdę,ponieważ oni izolowali je od innych rwiesników,którzy wg nich są nic nie warci-niewierzący.Jestem wierzącą katoliczką i w moim odczuciu Jezus nie chciałby aby dzieci poświęcali się dosłownie dla Niego.
jestem z tobą. przez cały film się dosłownie nie poruszyłam. świetny dokument.
p.s. co sądzicie o scenie na początku, kiedy ta pastor mówi że za dużo jest leniwych i spasionych ludzi i trzeba im pomóc. sama wyglądała jakby własnie 3 obiadki zjadła. troszke hipokrytka
Ta kobieta to zacietrzewiona fanatyczka uważające głoszone przez siebie idee za jedyne słuszne. Tego typu osoby dostrzegają wady głównie u osób z obcych im środowisk i uważają je za złe tylko dlatego że nie podzielają ich systemu wartości. Zresztą podkreśla to wypowiedź jednej z pań która mówi że dla jej środowiska ludzie dzielą się na tych którzy kochają Jezusa i tych którzy go nie kochają. Na podstawie tego jakże prostego kryterium dzieli ludzi na dobrych i złych.