konsekwencje i koniec co prawda łatwy do przewidzenia, ale mimo to film wciąga bo widz chce wiedziec co sie jeszcze wydarzy. Świetna rola Edgara, z jednej strony artysty z drugiej uzależniającego od siebie jak RELANIUM, kobiety psychopatycznego mordercy
Generalnie drażnią mnie filmy, w których baba (albo facet, obojętnie) myśli przysłowiową "dupą" (dosłownie i w przenośni).
Każdy normalny człowiek:
a) nie zadaje się z wariatem,
b) nie zadaje się z wariatem, który w okrutny sposób zabił swoją żonę,
c) nie zadaje się z wariatem, od którego dostaje ostro po głowie.
Ja rozumiem zmęczenie beznadziejnym małżeństwem, brak szczęścia i miłości, ale od połowy filmu zachowanie głównej bohaterki było tak irytujące, że chciało mnie poskręcać.