Mi się film podobał. Zarówno gra aktorska jak i samo wykonanie. Najlepsza rola wg mnie to rólka Paula Bettany'ego w roli pisarza Geoffreya. I te jego mowy.Świetne sceny pojedynków. Lekko zraziło mnie ta pomoc księcia w uwolnieniu głównego bohatera, ale przymkne oko.
Dużo humoru jak i akcji. Polecam (nie tylko dla pięknej Shannyn Sossamon ;]).
Mi również film się strasznie spodobał... do tego stopnia, że gdy zgubiłem DVD z nim to poleciałem do sklepu
po nowe ;)
Według mnie film wniósł jakiś, mały bo mały, powiew świeżości we współczesnej kinematografii. Poziom
scenografii przerósł znacznie moje oczekiwania. Tematyka filmu jest nietuzinkowa, a pomysł z wstawieniem
muzyki Queen'ów był z mojego punktu widzenia strzałem w dziesiątkę.
Chętnie dałbym temu filmowi 10/10, ale... nie mogę. Jeden punkt odejmuję za niektóre stroje (wyglądające
nieprawdopodobnie nowoczeście) oraz za fryzury (które też gryzą się z pozostałością).
Moja ocena - 9/10.