Do tego typu filmów pasuje nowy gatunek - "medieval opera" - na zasadzie "space opera".
Forma jest całkowicie umowna, równie dobrze mogły to być elfy, syrenki, orki, świat Warhammera, wampiry czy sci-fi.
Liczy się to, co w space operze - patos, napierdzielanie, waleczni herosi, piękne laski i okrutnie złe czarne charaktery.