,,Prometeusz 2, czyli seguel preguelu na temat spin offu Obcego wyprodukowanego w celu remake Predatora, który nie należy do Obcego, ale i tak jest fajny, bo pieniążki muszą się zgadzać''
Problem jest taki, że w "Obcy Przymierze" jest pomieszanie serii Obcego z Prometeuszem. Reżyser powinien się zdecydować: albo alieny, albo inżynierowie i ich planeta.
masz rację...już gdzieś też wspominałem o tym..nie dogodzi wszystkim ale te znęcanie się nad Covenantem jest już żałosne bo film zanim wyszedł już miał hejt ogromny...Zdaje się ,że wszycy ci co tak narzekają nakręciliby znakomite dzieło lepsze od Ridleya ...Mnie się Covenant i Prometeusz bardzo podobają...Tyle w temacie...Pozdrawiam
Dokładnie. Tyle było narzekania na Prometeusza, ale koniec końców, wątek Inżynierów możnaby pociągnąć, bo dlaczego nie? Ja byłem ciekaw. Kto powiedział, że seria nie może ewoluować? A tu, przyleciał David, rozpylił patogen i cześć.
tak tylko że na szczęście budżet się nie zgadza, patrząc na wydaną kasę i przychód z filmu to nie ma szans Scott na kolejną część. Wytwórnia powinna go całkowicie odsunąć.
Albo "Film wysrany z dupy Ridleja Skota prosto na twoją twarz. A jak miałeś nadzieję, że ktoś tam ma chociaż odrobinę honoru i stworzą film gdzie chociaż załoga statku nie ma inteligencji cegły to się myliłeś - mamy cię w dupie i jesteś kretynem". Serio. Teraz całkiem serio... Nawet JA bym napisał lepszy scenariusz. Co za bieda. To jest koniec Obcego. Prometeusz był totalnym gniotem, ale w porównaniu do tego ścierwa to był majstersztyk. Obcy się skończył. Ridlej wrócił na chama i spie...olił wszystkie poprzednie części, komiksy, książki, historie. Spie..lił nawet figurki plastikowe, plakaty, wspomnienia i rysunki Gigera. Jebać Skota. Liścia bym mu strzelił za to gówno. Właśnie skończyłem oglądać. WIEDZIAŁEM, ŻE BĘDZIE GNIOT, ale takiego pokazu biedy się nie spodziewałem. Jestem smutny i zażenowany. Jak bym miał do niego numer to bym zadzwonił i mu nawrzucał za to gówno. Czytałem wszystkie książki i komiksy, oglądałem wszystkie wersje reżyserskie i behind the scenes, wywiady z producentami i czytałem scenariusze. Nawet te, które nie zostały zrealizowane ( pewnie nie wszystkie). Tymi dwoma gniotami pogrzebał mi WSZYSTKO. idź pan w ch panie skłot
Jaki komercyjny? To udawanie artyzmu, sztuki. Udawanie. Wagner, Shelley. Aj, jacy jesteśmy artystami. Udajemy. Byłem kiedyś na wykładzie profesora logiki, on stwierdził, że mogą być różne wszechświaty, tam mogą być różne prawa fizyczne, ale logiki zawsze będą te same. A tu są łamane prawa logiki. Pamiętam Obcego, tego pierwszego. To się kupy nie trzyma.
Lepsze byłoby "Prometeusz 2: Obcego jest tu tyle co Predatora, Terminatora, czy Robocopa, ale i tak jest fajnie". To da możliwość żerowania na kilku markach na raz
Jak bym był zalogowany na stornie porno pewnie bym wkleił coś innego ale ten awatar jak najbardziej pasuje do film web ale za to twój nie mam pojęcia co oznacza?
cicho bo jeszcze w głowie im namieszasz i runie ich światopogląd niczym domek z kart.
"The Return of Black Goo" czyli "Powrót Czarnej Mazi" bo obcym bym tej serii nie nazwał.
Spłycili to wszystko Prometeuszem, ta seria nie powinna istnieć. Strata czasu, mogłyby już powstawać prawdziwie dobre filmy o Obcym. AVP też było klapą więc od lat 90 nie doczekaliśmy się godnej uwagi produkcji. Film Bloomkampa też zapowiada się według mnie słabo. Na filmowego Obcego spadła jakaś klątwa, chciałbym dożyć jeszcze jakiegoś wciągającego projektu z Obcym ale boję się że te wszystkie "Prometeusze" wpiszą się w historię Obcego na zawsze i geneza ksenomorfa będzie tłumaczona albinotycznymi bogami z kosmosu w strojach Space Jockeyów, czarną mazią i innymi banałami.
jeżeli lubi się banalne postacie, kosmicznych zombie, przerobienie Space Jockeya na łysych albinosów którzy wyglądają jak ludzie oraz ziemskie piszczące (!) kałamarnice wyciągane z brzucha jako niby obca forma życia to może Prometeusz jest lepszy.
Jeżeli wolisz ksenomorfa w filmie który jest nieco przejaskrawiony niczym historie opowiadane w komiksach to jednak wolisz wtedy ALIEN: RESURRECTION. Tak jak ja.
Przede wszystkim świetny, duszny klimat ubarwiony złocistobrązowym kolorytem, w akompaniamencie oryginalnej ścieżki dźwiękowej: ht tps://youtu.b e/9VAInDUruCU
wybór pomiędzy Prometeuszem a Obcym4 to jak wybór pomiędzy smarkami a kupą. Niby wybór żaden ale jak by co wybrałbym smarki.
Problemem nowych produkcji jest to, że taki Scott myśli, że dalej jest takim Scottem jak kiedyś, a to niestety nie tak epoka. Teraz wszystko jest liberalne, delikatne i cacy. Brakuje charakteru, trudności przy produkcji, improwizacji. Za to jest kupę kasy i banalności. Ostatnio akurat Polsat wyświetlił AVP. Byłem lata temu na premierze w kinie i już zapomniałem co to za badziew. Naprawdę nie wiem jak ten "wspaniały" zespół ludzi dostał zgodę na produkcję tego czegoś. Gdzie tu napięcie i klimat. Obraza dla pierwowzoru. Tego nawet do popcorna nie warto ogladac. Mam wrazenie, ze rezyser zrobil sobie jaja z O/P. np scena gdzie jakis tam kolo jest uwieziony i czeka na zjedzenie przez facehuggera, patrzy w lewo i przypadkiem znajduje spluwe. tak jakby obcy specjalnie ja tam dla niego obslinil i zostawil. kolo siega po nia i strzela w ostatniej chwili. Po chwili dostrzega ze facehuggerow jest wiecej i mowi "o nie". kamera sie oddala bo goscia nie warto dalej ogladac.
No niestety na dzien dzisiejszy dostajemy pseudointeligentna wizje a'la prometeusz, ktory az bije po oczach przez niektore durne sceny, albo bezsensowna sieczke typu AVP, gdzie sens scen jest niepotrzebny bo masz wielkie pudlo popcornu, ktore trzeba zjesc do konca projekcji.
Zwiastun co mial pokazac to juz pokazal, Alien Covenant baaardzo chce być starym Alienem.
Nowy plakat filmu: http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_eIqDf3r14aSpFR5OYDk840xKqRmQGYjC.jp g
W kosmosie nikt nie usłyszy waszego rozczarowania.
A p!erdol!sz... jeśli nie pasuje Ci nowa wizja obcego to wracaj po swoje VHSy i nie zawracaj ludziom duqy. Też się wychowałem na pierwowzorze ale trzeba to przełknąć i nie kierować się ciągle nostalgią.
A ja myślałem ze dwu częściowa geneza pochodzenia znanych nam ze wcześniejszych części Alien xenomorphów.
Troll lvl 0,1-mierna inteligencja oraz wnikliwa analiza na poziomi dno i wodorosty
„Prometeusz 2 i 3/4: Głupi i Głupszy - Ucieczka na Autopilocie”. Jako fan Obcego naprawdę chciałbym zobaczyć w tym filmie jakąś nadzieję. Film beznamiętny, bez pomysłu, wypełniony bełkotliwymi dialogami, trywializujący tajemnicę Obcego. Lucas wymęczył Medichloriany, Scott też na starość wymęczył eksperyment genetyczny. Żebym spoglądał na Obcym na zegarek??!! Nie mogę wybaczyć debilizmu postaciom. To kretyni, nie powinni latać na tak drogim sprzęcie. Prosty przykład: lecą na obcą, całkowicie nieznaną planetę tylko w kufajkach i czapeczkach. Nawet maseczki chirurgicznej na gębie! A do tego dopiero podczas lotu lądownika dowiadują się, że powietrze nadaje się do oddychania! I to wystarczy, by zostawić lądownik i całą watahą wyruszyć na wycieczkę!
Dokładnie, ruszyli, wyekwipowani w czapki pustynne i karimaty. Doprawdy, sprzęt XXII wieku, idealny do eksploracji niezbadanej planety, całej pokrytej roślinnością.
Ale widzi - jeden zdjął czapkę-uszatkę - i coś mu do ucha wleciało.
A w czapce byłby bezpieczny.
:D
Chyba zaproponowany przez Ciebie tytuł, z lekka nie pasuje jednak do tego filmu... ale tak jest jak się wypowiada na temat bez wiedzy odpowiedniej.
Ale się czepiacie filmu . A ja mam z was taki polew że głowa mała .Zapominacie o dwóch ważnych rzeczach. Po pierwsze primo to studio filmowe decyduje jaki ma być okrojony film który wchodzi do kin ,wiec może brakować bardzo istotnych scen a Ridley ma gówno do gadania. Dlatego jest nazywanym ojcem wersji reżyserskich. A po drugie każdy obcy miał wersje reżyserską 3 na przykład jest dłuższa o 31 min. a to raczej dużo zmienia, Aliens 17 min. Prometeusz jest dłuży o 17 min i dużo wyjaśnia. Jestem ciekaw ile z was ogląda wersje reżyserskie.
Myślę, że po recenzjach i ogólnej krytyce wydadzą wersję reżyserską by uspokoić rozsierdzony tłum zanim ruszą z pochodniami. Licze na to...na jakieś dodatkowe 30 min :)
Pierwsza, testowa, wersja Obcego 1 trwała prawie 4 godziny.
A tu się mylisz, powinien się nazwać "Obcy: Przymierze czyli sequel do Prometeusza 2 którego jeszcze nie ma lub druga część trylogii która jest prequelem do pierwszego obcego nie wiemy bo Scott niezdecydowany omg dajcie już ostatni film bo wierzę że rozwiązanie tej trylogii będzie mistrzowskie ale jeśli następnym filmem będzie prequel do obcego przymierze to się wkurzę bo koniec tego filmu nie jest dla mnie satysfakcjonujący!"
Jak dla mnie gniot. Nie zgadzam się na takie zakończenie. Android miał by zniszczyć cywilizacje pradawnych, a potem załoge, nie tak sobie wyobrażałem prometeusza 2. Ku... prometeusz świetnie się zakończył, czekałem na kontynuacje, spotkanie z pradawnymi, a nie Kur... film o zakompleksionym Jeb..ym androidzie! Tak zjebać serie...