PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8243}

Obcy 3

Alien³
7,2 110 324
oceny
7,2 10 1 110324
6,5 24
oceny krytyków
Obcy 3
powrót do forum filmu Obcy 3

David Fincher zrezygnował z tętniącej akcji filmu Cemerona, zmierzając do wykreowania gotyckiej atmosfery grozy, co oznaczało powrót do korzeni. W porównaniu z "Obcym – ósmym pasażerem Nostromo" obraz jest jednak bardziej wygładzony, a montaż szybszy; gdy tam w sposobie portretowania życia załogi dominował paradokumentalny obiektywizm, tutaj otrzymujemy dynamicznie cięty wideoklip. Kolorystyka kadrów jest od początku do końca monochromatyczna, utrzymana elegancko w odcieniach brązu, dopieszczona – w rezultacie czego wizja Finchera nie jest tak realistyczna, duszna i przytłaczająca jak wizja Scotta, z jej koszmarną scenografią i klaustrofobią ciasnych przestrzeni statku kosmicznego. Mniejsze znaczenie niż poprzednio posiadają efekty specjalne: "Obcy 3" posiada ich zdecydowanie najmniej w całym cyklu, na dodatek twórcy zdecydowali się na użycie technik komputerowych w animacji ruchów potwora. W 1992 roku techniki te właściwie dopiero raczkowały, i po upływie kilkunastu lat owo osiągnięcie, szczytowe w czasach realizacji, wygląda bez porównania sztuczniej niż mechanicznie sterowane kukły Rambaldiego z obrazu Scotta. Wynagradza to poniekąd nowy design postaci Obcego, rozwiniętego tym razem w organizmie psa. Okazuje się, że bestie przejmują cechy po swoich żywicielach, toteż oglądamy Obcego nie na dwóch nogach, jak to było do tej pory, ale brykającego na czterech łapach.

Mimo, iż Fincher nie sprostał Scottowi i Cameronowi w kategoriach budowania atmosfery czy widowiskowości, nie można mu jednak odmówić reżyserskiej inteligencji, która polegała na wyciągnięciu możliwie największej ilości znaczeń ze scenariusza. Ofiarę z własnego życia, jaką Ripley składa w finale na ołtarzu ludzkości, Fincher odczytał w wymiarze chrześcijańskim, podobnie jak nieustannie przewijający się w fabule motyw odkupienia grzechów (więźniowie-mordercy pokutujący w ascezie i modlitwie). Dlatego też obrazy nasycił chrześcijańską symboliką: więźniowie wystylizowani na średniowiecznych mnichów, korytarze oświetlane świecami jak w klasztorze, Ripley przyjmująca kształt krzyża (przez wyciągnięcie ramion na boki) w momencie patetycznej śmierci. W niektórych ujęciach ostrzyżona na krótko Sigourney Weaver portretowana jest w podobny sposób, jak René Falconetti grająca Joannę d’Arc w słynnym filmie Dreyera. Scena narodzin Obcego z ciała psa zestawiana jest w równoległym montażu ze sceną pogrzebu Newt, wraz ze słowami kapłana – byłego kryminalisty, który mówi o ofierze potrzebnej do zakiełkowania nowego życia. Sam zaś Obcy został wykreowany niemal na fałszywego proroka, który zapładniając Ripley (poczęciem, nomen-omen, niepokalanym) zmierza do wyniszczenia rodzaju ludzkiego.

Odwołań do Apokalipsy i Ewangelii trudno nie dostrzec, ale też nie rzucają się one w oczy zbyt nachalnie i nie przeszkadzają w odbiorze filmu. Sam sposób interpretacji tematu nie wystarczyłby, żeby Fincher znalazł się po premierze w czołówce młodych talentów Hollywood. "Obcy 3" posiada oczywiste walory bezpośrednie: sprawnie wygraną dramaturgicznie fabułę, rytmiczny montaż, interesującą – co już się stało tradycją filmów o Obcych – charakterystykę postaci, wreszcie grę Sigourney Weaver, która wbrew własnym deklaracjom nie tylko nie wykazuje zmęczenia rolą Ripley, ale też wnosi nieobecny w poprzednich częściach akcent tragicznego fatalizmu.

Cykl o Obcych powinien zakończyć się na tym filmie. Fincher zamyka wszystkie niezawiązane poprzednio wątki w sposób nie stwarzający możliwości kontynuacji. Można się kłócić, czy "Obcy 3" dorównuje filmom Scotta i Camerona, ale nie można zaprzeczyć, iż tworzy wraz z nimi spójną, godnie zakończoną całość.

ocenił(a) film na 8
Koneser_Kielce

Nic dodać nic ująć.

ocenił(a) film na 6
Koneser_Kielce

Fincher nie miał wiele do gadania. Był to jego pierwszy duży projekt i był w pełni zależny od producentów. Scenariusz niby pisany przez trzy osoby, zmieniany był z dnia na dzień. Wiele pierwotnych pomysłów poszło do śmieci, wciąż zmieniano koncepcje. Fincher nie przyznaje się nawet do wersji reżyserskiej, która choć zbliżona do jego wizji, jest jednak od niej daleka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones