PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=980}
7,9 290 461
ocen
7,9 10 1 290461
8,7 46
ocen krytyków
Obcy 8. pasażer "Nostromo"
powrót do forum filmu Obcy - 8. pasażer "Nostromo"

Jestem świeżo po oglądnięciu (który to już raz?) tetralogii OBCY. Filmy oglądałem w wersjach reżyserskich. Po kilku (3) dniach, które zostawiłem sobie do ochłonięcia po seansie doszedłem do ciekawych wniosków. Wszystkie części oglądałem już wielokrotnie, ale teraz pierwszy raz na zasadzie maratonu. Pierwsza rzecz to, że zmienił mi się ranking tych filmów, tzn. nastąpiła zamiana na 2 i 3 miejscu i teraz prezentuje się tak:

1. Obcy - decydujące starcie
2. Obcy 3
3. Obcy - 8. pasażer "Nostromo"

Długo, długo pustka i w końcu

4. Obcy: przebudzenie

Zawsze druga część była dla mnie tą najlepszą. Po niedawnych seansach mam trochę wrażenie, że wcześniej faworyzowałem część pierwszą nad trzecią, chyba tylko dlatego, że była pierwsza i że to właśnie dzięki niej powstały następne, ale teraz postanowiłem popatrzeć na to obiektywnie i zestawienie wygląda tak jak wygląda.

Jakże ucieszyłem się słysząc, że pan Neill Blomkamp pragnie stworzyć tą „właściwą” trzecią część sagi, pytanie tylko jak? Z jednej strony przykro jest ignorować tak dobry film jak Obcy 3 a z drugiej strony twórcy trzeciej części zrobili to samo z postaciami z części drugiej, czego nie może im wybaczyć James Cameron i ja muszę przyznać, że też.

Umówmy się jednak, że gdyby tego nie zrobili, to na pewno nie powstałby tak dobry film jak Obcy 3, natomiast szkoda tak fantastycznie napisanych postaci jak Hicks i Newt. Myślę, że z Bishopa też jeszcze można było więcej wycisnąć niż to zostało zrobione. Dlatego moim zdaniem miejsce dla filmu Blomkamp’a jest pomiędzy drugą a trzecią częścią. Jak to zrobić, zważając głównie na wiek aktorów odgrywających główne role, nie wiem. Jednak wiem, że w Hollywood są jednostki, które potrafią wpaść na oryginalne pomysły i wierzę, że uda się to zrobić bez szkody dla uniwersum obcego. Np. w genialny sposób Wes Craven „ożywił” Freddy’ego Krugger’a w Nowym Koszmarze. Bardzo sprytnie też wybrnęli twórcy Terminatora: Genisys, oczywiście moim zdaniem, bo te są podzielone. Myślę że postaci z filmu Aliens mają taki potencjał, że jeśli znajdzie się odpowiedni człowiek w odpowiednim miejscu, to jest w stanie w bardzo ciekawy sposób poprowadzić fabułę, bo potencjał jest trzeba go tylko wydobyć.

ocenił(a) film na 10
Cryptlord

Ale masz gust... Cameron obdarł Obcego z tajemniczości i zmienił go w zwykłe zwierzę.. Tylko Scott ze swoim oryginalnym filmem oraz Prometeuszem i Obcym:Przymierze próbował wykrzesać coś więcej niż tylko slachera z potworkiem w tle.

ocenił(a) film na 8
Rockman92

Właściwie to o gustach się nie dyskutuje, bo cóż można powiedzieć o Twoim skoro tak wysoko stawiasz Prometeusza. Co do pierwszego obcego można się spierać, nie powiem, że nie. A najlepsze jest to, że Scott sam odziera swoje wspaniałe dzieło z tajemniczości właśnie Prometeuszem i Przymierzem. U Camerona, to co powinno zostać niedopowiedziane, takim zostało.

ocenił(a) film na 10
Cryptlord

A dlaczego mam dość wysoko nie ocenić Prometeusza? Pomimo idiotyzmów załogi i innych mniej lub bardziej nielogicznych rzeczy (w obcym Camerona również występują idiotyzmy i nielogiczności) to całkiem dobre i świeże sci-fi z ciekawie wykreowanym światem oraz z pytaniami na które nie mamy odpowiedzi. Przy tym Obcy Camerona to najzwyklejszy w świecie dość pusty i płaski film akcji. Niestety. Właśnie wczoraj sobie go przypomniałem. Oglądając go czułem pustkę. Cameron wziął sobie znanego i lubianego potworka i zmienił go w mięso armatnie. To zwykłe zwierzę które potrafi zostać zabite od JEDNEJ kuli. A nie kosmiczny demon, organizm doskonały, niezrozumiałe i tajemnicze zło które może unicestwiać życie w całej galaktyce od milionów lat.

"A najlepsze jest to, że Scott sam odziera swoje wspaniałe dzieło z tajemniczości właśnie Prometeuszem i Przymierzem"

No tu się kolego nie zgodzę bo jest coraz więcej pytań, a ten świat jest coraz bardziej ciekawy i "pojemny". Bo kto by wymyślił biomechaniczny statek którym Inżynierowie kierują za pomocą swojego biomechanicznego skafandra który staję się jednością właśnie z tym statkiem? To takie Gigerowskie i w stylu Obcego, że hej.. Oprócz samego obcego właśnie mamy inne ciekawe wątki jak tajemniczy patogen, niezrozumiałe cele Inżynierów, Neomorphy, dziwne miasto jakiejś zacofanej kasty Inżynierów którzy witają statek jak jakieś bóstwo.. Do tego genialna potyczka dwóch androidów (jeden z najlepszych motywów w całej Alienowskiej serii) To wszystko właśnie jest ciekawe, dobre i pasujące do świata Obcego.. A Obcy 2,3,4 to zupełnie inna bajka, to jest jechanie na znanej i lubianej postaci Xenomoprha, ale to nie ma ABSOLUTNIE nic wspólnego z Gigerowskimi wizjami tego pokręconego świata i dla mnie te części nie należą do kanonu, dla Ridleya Scotta całe szczęście też. Ale co kto lubi, kolego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones