Jack Nicholson top, ale sam film pozostawia wiele do życzenia. Wiele wątków zostaje poruszonych kompletnie bez rozwiązania, a co ważniejsze - sensu. Zakończenie z kolei, to ciekawy zabieg, który teoretycznie jest happyendem, bo nic nikomu się nie dzieje, a sprawca ginie, ale główny bohater pozostaje na przegranej pozycji. Pytanie tylko czy było to dla niego istotne. Ogólnie jest ok, luźno spędzone 2h