Absurd goni absurd. Pod koniec chciałem dać 2 ze względu na niekonwencjonalne podejście do komedii (niby gdzieś tam rozgrywa się dramat, ale nasz bohater ma niesamowite wprost szczęście który wywołuje śmiech). Jednak sztuczne oddychanie to już naprawdę była przeginka tak jak i całe zakończenie.