PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=394009}

Odbicie zła

The Brøken
5,4 5 726
ocen
5,4 10 1 5726
Odbicie zła
powrót do forum filmu Odbicie zła

Fajnie budowana atmosfera, historia opowiedziana niewielką ilością słów, niezgorszy pomysl, choć faktycznie w pewnym momencie dociera do widza, o co w tym wszystkim chodzi i koniec staje sie przewidywalny. Pod wierzchnią warstwą horroru historia o alienacji, o tym że coraz częściej żyjemy w samotności. Mimo, że mamy partnerów, członków swoich rodzin, relacje z innymi ludzmi sa powierzchowne i plytkie. Czesciej niz oni, towarzyszy nam wlasne odbicie w lustrze. Jestesmy jak ono pozbawione emocji, zimni. Dopiero wypadek, cos niezwyklego - jak w przypadku glownej bohaterki- sprawia, ze budza sie w nas uczucia. Lecz kiedy dramat minie, po pewnym czasie znow stajemy sie soba: chlodni i obojętni. Wyjątkiem jest brat-artysta, który jako jedyny z rodziny ocalał i uciekł. Na jak długo? He, taka pogłębiona analiza ;)

ocenił(a) film na 8
rafiol

To w takim razie nie pogratuluje ale współczuje że koniec był przewidywalny, bo nie ma to jak oglądnąć coś nieprzewidywalnego ;)

użytkownik usunięty
rafiol

Brawo. Wydaje mi sie, ze trafiles w 10tke. Doskonale.

taaak.... aż przypomina mi się pewna anegdota z całkiem fajnej książki. Że tak pozwolę sobie ja zacytować:
"Podobno jeden z krytyków literackich pochwalił wiersz Roberta Frosta 'Spacer w lesie w zimowy wieczór'. Szczególnie spodobał mu się powtórzony dwukrotnie ostatni wers: 'Wiele mil przede mną, zanim zasnę'. Wers ten, jak powiedział, bardzo prosto, a zarazem głęboko wyraża ludzką świadomość nieuchronności śmierci która jednocześnie ogranicza i wytycza cel naszej drogi. Frost skomentował: 'Tak? Moim zdaniem to po prostu dobrze brzmiało'"
Innymi słowy, autor przede wszystkim opowiada historię i wykorzystuje pewne patenty (sobowtóry, amnezja) sklejając je w całość. Reszta to dowolność naszej interpretacji. Bo czy artysta nie uległ, ponieważ był artystą, czy może po prostu dlatego, że jego domu nie widzieliśmy żadnych luster, tego nie wiemy, ale pozostaje już w kwestii naszej interpretacji, nie zamierzeń autora.
PS: żeby nie było książka z której pochodzi cytat to znakomita "Jak napisać scenariusz filmowy" Russina i Downsa. Polecam na wielu przykładach odkrywa wiele mitów towarzyszących naszym ukochanym filmom.

użytkownik usunięty
moonshadow

I co ma niby wynikac z tego co napisales? rafiol uwazam, ze ma racje, doskonala interpretacja, a Twoje zdanie to dla mnie zeszloroczny snieg. Chyba bedziesz musial zyc z tym faktem.

ocenił(a) film na 8
rafiol

numer rejestracyjny jej samochodu też jest jakby lustrzanym odbiciem - Y38 BCY

ocenił(a) film na 1
madmonkey

Ona żyła w przenicowanym świecie!
Użytkownik Moonshadow doskonale podsumował cały film i z nim się zgadzam w 100%! Trzeba mieć co interpretować, tzn. treść, lecz ten film to po prostu taka siekanka pozująca na kino ambitne i to jeszcze z jakimś być może ukrytym przesłaniem, którego "zwyczajny" widz nie jest w stanie pojąć. :/
"Pogłębione analizy" przy horrorze (czy jak to tam nazwać) bywają dosyć "niebezpieczne" - tracimy kontakt z rzeczywistością tak samo jak reżyser tego filmu.
Żeby to jeszcze był ten horror, albo thriller (bo to w parze raczej nie idzie), ale dla mnie to była tragikomiedia. Elementy tragiczne to potwornie spaprane wykonanie całego filmu, tragiczna gra aktorów etc. ... Elementy komediowe: zajebista scena pod prysznicem, świetne ujęcie "groźnej" (psychopatycznej) miny głównej bohaterki w ostatnim ujęciu, świetna anegdotka opowiadana przez samego ojczulka podczas jego urodzin... ta o kleju :)
ehhh To ja poproszę Piłę i idę się "urżnąć" :/

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones