Szukam filmu o chyba podobnym tytule. Leciał w tvn i na siódemce. Kobieta trafia do więzienia na kilka miesięcy i
oddaje trójkę dzieci pod opiekę sąsiadki. Po wyjściu okazuje się, że one zniknęły i
kobieta zaczyna ich szukać. W międzyczasie wychodzi za mąż i rodzi się syn, który
potem ginie w wypadku samochodowym. Pod koniec odnajduje syna i córkę, a na
napisach końcowych pisze, że najmłodsze też zostało odnalezione.