Film polecił mi znajomy ale po przeczytaniu waszych komentarzy oraz po
zobaczeniu kiepskiej średniej na FW nieco zwątpiłem. Jednak po dotarciu do
mniej więcej środka filmu wczułem się w jego klimat. Film pomijając
przeciętną grę aktorską ( z wyjątkiem Qualls'a,w każdej komedii jest taki
charakterystyczny że nie można o nim zapomnieć ;),ma kilka niezłych scen
takich jak wjazd do miasta hummerem z muzyczką country w tle albo pierwsza
scena w bazie Carlosa Santany (''człowieka odwagi i honoru,nie tego muzyka
co tylko brzdąka na gitarce'' ;) oraz przesłuchanie jednego ze zbójów
Santany przez Everetta. Było także kilka ciekawych postaci,jak np.wyżej
wspomniany Carlos Santana i Everette oraz homo siostrzeniec Santany ;]
Cieszy też udział w filmie tak wielkiego komika jakim jest Jeff Dunham :D
Moja ocena 6/10
PS. denerwujące są komentarze typu ''film jest kiepski,wyłączyłem po 15
min'' albo ''nie wytrzymałem więcej niż 30min,daje 4 '' Film jako dzieło
należy obejrzeć CAŁY aby go móc ocenić.
Ja również bardzo mile byłam zaskoczona tym filmem. Wcześniej byłam sceptycznie do niego nastawiona, ale nie ze względu na opinie z filmweb. Po prostu jak przejrzałam pobieżnie ten film, to stwierdziłam, że musi to być dno, i nie miałam zamiaru tego oglądać. Jednak kiedy nadeszła czarna godzina, to włączyłam ten film. Byłam ogromnie zaskoczona, że moje poprzednie złe nastawienie było niesłuszne. Może mam jakieś wypaczone poczucie humoru, ale śmiałam się na tym jak głupia.
lekki film na skacowany poranek, oglada sie całkiem przyjemnie. No i pojawiło się parę udanych tekstów :) 7/10