PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=499819}

Odrzucenie

Ottorzhenie
6,3 464
oceny
6,3 10 1 464
Odrzucenie
powrót do forum filmu Odrzucenie

PIERWSZA INTERPRETACJA

Andrey Lupstov - człowiek jak my wszyscy. Tkwi w małżeństwie z chciwą, nieczułą kobietą, która go nie kocha, a on jej. Pracuje w znienawidzonej przez siebie fabryce jako jeden z maleńkich trybików. Życie jego wydaje się szare i beznadziejne, jednak znajduje sobie rozrywkę - promyczek słońca w szarości życia, czyli pisanie, które staje się jego całym życiem. Nie obchodzi go to, że żonka się z niego naśmiewa i ma mu za złe, że nie zarabia więcej, tylko pisze godzinami jakieś badziewie. Jednak obmyśla małą zemstę. Zabiera pieniądze, które odkładali razem na futro i kupuje za nie dla siebie maszynę do pisania, aby móc wysyłać swoje amatorskie dzieła do różnych wydawnictw. Oczywiście żonka się wścieka i kiedy mąż wychodzi do pracy ona w odwecie oddaje na makulaturę wszystkie jego teksty, na które poświęcił tyle czasu, a jego maszynę do pisania, która miała być przepustką do kariery pisarskiej, wyrzuca na śmietnik. Wredna baba i tyle... Ma fajnego, wrażliwego męża, którego nie docenia, a tylko rujnuje mu ostatecznie życie. Andrey załamuje się, kiedy widzi, że nie ma ani jego prac, ani maszyny. Wali mu się cały świat i przeżywa swoją małą apokalipsę. Szuka pocieszenia u sąsiada (któremu zabito rodzinę, jak się okazuje), a potem próbuje całe zajście zgłosić na policję. To co widzimy w pierwszych minutach filmu, to właśnie świat widziany oczyma Andreya. Wszystko jest szare i smutne jak jego wnętrze. Sytuacja się zmienia, gdy znajduje dziewczynę - piękną Bellę, która leży nieprzytomna na środku drogi. <<Lekarz mówi potem, że zatrzymali go wraz z pielęgniarzami na dworcu, kiedy zaczepiał śpiących ludzi.>> Lekarz chce go zabrać ze sobą, ale Andrey się opiera, jednak jakoś udaje się go zawlec do szpitala, a tam spotyka Bellę, w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Całe jego życie z nią w małym domku to tylko wyidealizowane wyobrażenia. Oboje się kochają. Ona uwielbia jego dzieła, on kocha jej taniec. Jest pod wpływem silnych środków, które zaburzają jego percepcję rzeczywistości. Tak naprawdę miota się po pokoju bez klamki i czasem odwiedza upośledzoną (?), niemą i piękną dziewczynę. W końcu jednak wraca do rzeczywistości. Widzi jasno swoje położenie i nie godzi się na nie. W świecie fantazji było przecież tak pięknie... Najpierw wypiera z siebie to co było niegdyś jego jawą, a wmawia sobie i innym, że to właśnie sen jest prawdą. Oczywiście nikt się na to nie nabiera i Andrey w końcu sam przyznaje, że jest inżynierem w fabryce, a jego żona to ta ciemnowłosa podła suka. Postanawia wrócić do siebie, jednak widok psa - Lucyfera z jego wyobrażeń (prawdopodobnie) powoduje powrót do dawnego stanu. Zdziera on z siebie ugrzecznione ubranko i staje się tym samym Andreyem z początku filmu. Wracamy do punktu wyjścia...

DRUGA INTERPRETACJA

Na Ziemi faktycznie zachodzi apokalipsa. Dla każdego trochę inaczej jest organizowany sąd ostateczny. Andrey samotny pisarz, być może po rozwodzie, początkowo błąka się po tym dziwnym nowym świecie, ale (podobnie jak w mojej pierwszej interpretacji) wszystko się zmienia z chwilą spotkania z dziewczyną - Bellą. Lekarz (niczym mityczny Charon) chce go przewieźć na drugi brzeg, lecz on wybiera życie z piękną nieznajomą i z nią o własnych siłach przepłynąć na naprawionej łódce rzekę. Faktycznie - zaznaje z nią raju, jednak nie trwa to długo i Lucyfer zgłasza się niebawem po niego. Pokazuje mu to miejsce, na jakie zasłużył, czyli piekło. A jak wygląda piekło? To szpital psychiatryczny, w którym Andrey jest traktowany jak śmieć, a jego żoną ma być jakaś dziwna baba, którą widział na ulicy kilkanaście dni temu. On okazuje się nie być pisarzem, tylko jakimś inżynierem w fabryce, której położenia nie zna. Dodatkowo piękna Bella, to niema dziewczynka, z którą prowadzić może tylko monologi. Prawdziwe piekło, czyż nie? Być może jest to także piekło Belli (widzi chłopaka, którego kocha, ale nie może wyrzec do niego słowa). Dopiero po przypieczeniu ogniem przyjmuje swoją nową, niekorzystną tożsamość i postanawia mieć piekło na ziemi z kobietą której nie kocha i brać leki psychiatryczne. Jednak widok psa - Lucyfera z jego rajskiej rzeczywistości powoduje zmianę jego decyzji. Zdziera z siebie ugrzecznione ubranko i staje się Andreyem z początku filmu. Chce on dogonić Lucka (można go tak nazywać, przecież nie jest zarozumiały...) i dogadać się jakoś z nim. Może przywróci go i jego Bellę z powrotem do raju?

To są moje dwie interpretacje. Ja skłaniam się do pierwszej, chociaż drugiej też nie uważam za głupią. Oczywiście pominęłam w swoich interpretacjach parę wątków, bo nie chciałam napisać miliona zdań :) Film mnie zachwycił swoją mnogością interpretacji i ścieżką dźwiękową. Bardzo dobry kawałek kina.

ocenił(a) film na 3
Encrier

druga nie ma żadnego sensu jak i całe to określenie filmu jako SF,.. z pierwszą mniej więcej się zgadzam, szczegóły nieistotne... tylko co w tym filmie mam docenić, wizje chorego człowieka? bez sensu jest długość tego filmu... 15 minut byłoby OK bo i tak kupa rzeczy jest zerżnięta z innych, byłych już filmów, nic nowego to po kij coś takiego robić? no chyba że się nie ma pomysłu, funduszy i można tylko pokazać w filmie zwykłe, nudne ruskie życie i jakieś tam dziecięce marzenia i wizje... niestety...

ocenił(a) film na 7
Encrier

Ja bardziej skłaniam się ku wersji że Andrey miał amnezje i przez to potrzebował pomocy psychiatry. Napisałeś, że "Andrey załamuje się, kiedy widzi, że nie ma ani jego prac, ani maszyny. Wali mu się cały świat i przeżywa swoją małą apokalipsę". To według mnie nie miało takiego znaczenia bo i tak był chory i by wylądował w szpitalu. To że nie było maszyny i jego prac poprostu sprawiało że był nieszczęśliwy i chciałby zmienić swoje życie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones