PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=246565}

Odważna

The Brave One
7,0 26 486
ocen
7,0 10 1 26486
6,2 6
ocen krytyków
Odważna
powrót do forum filmu Odważna

Po raz pierwszy od dawna zapowiada się kolejna interesująca rola Foster. Myślę, że na nominację do Oscara jest spora szansa :)
PS - Temat trochę oklepany, ale zwiastun mi się podobał.

ocenił(a) film na 9
Albertino

O tak, mam nadzieję na nominację Jodie do Oscara, a może nawet nie tylko na nominację?? Kto wie, może Jodie zdobędzie trzecią statuetkę??
pozdrawiam ;-)

ocenił(a) film na 9
Albertino

aha, zapomniałam, zwiastun był rewelacyjny - zgadzam się :)

Albertino

Jeszcze nie widzialem slabego filmu z Nią w roli głownej...

greeg2

"Plan lotu" był taki sobie ;) Ale fakt, że w byle czym to ona nie grywa :)

Albertino

Bardzo prawdopodobne, że Akademia znowu da jej nominację. Mnie jednak ona najbardziej podobała się za młodu, kiedy grała w "Taksówkarzu" i "Bugsy Malone". A rolę Clarice Starling lepiej od niej zagrała wg mnie Julianne Moore w "Hannibalu". Kwestia patrzenia i sądzenia widza;)

Thommy

O Boże drogi, teraz masz gigantycznego minusa u mnie! :) Nieładnie, nieładnie... Przecież Moore się okropnie męczyła w tej roli, była nijaka i aż człowiek marzył, aby w tej roli wystąpiła Foster, pomimo tego, że Moore to aktorka znakomita. Natomiast Foster w roli Clarice była perfekcyjna i nie wiem czy w mrożącym krew w żyłach pojedynku aktorskim Starling-Lecter nie zwyciężyła ;) Bo tej roli rzeczywiście nie doceni każdy. Zawsze wszyscy zwracają uwagę na Hopkinsa, bo on tą rolą strasznie szarżował, natomiast Foster postawiła na minimalizm, pojedyncze gesty (zresztą ona zawsze stawia na takie i bardzo realistyczne, jak najmniej teatralne aktorstwo), a także się postarała o poszerzenie swej roli ponad to co pokazała, tzn. widać, że ona przez ten rok stała się tą twardą, młodą uczciwą dziewczyną. W każdej scenie "Milczenia..." jest absolutnie perfekcyjna. Natomiast Moore? Ja mógłbyms obie wyobrazić każdą lepszą aktorkę na jej miejsce.

Oczywiście kwestia gustu, ale bez przesady, nie wiem jak się ma Moore do Foster, bo ta pierwsza bez pomysłu odtworzyła tą rolę, więc naprawdę cię nie rozumiem ;)

A widziałeś "Mavericka" z Foster? Tam dała dopiero popis komediowego talentu ;) Albo "Plan doskonały", mało jej było, a zawładnęła absolutnie całym filmem. Nawet w takim "Planie lotu" zagrała koncertowo pomimo tego, że film był średni.


Co do samego filmu, bo troszkę odbiegłem od tematu, to zbiera niskie noty. W sumie temat ograny i pomysł na młodą babkę zabijającą "złych facetów" naciągany, ale nie wątpię w to (zresztą każdy to podkreśla), że FOster zagrała niesamowicie.

Albertino

Ja nie mówię, że Foster zagrała źle, ale że to jednak inna klasa od Moore. Dla mnie to jednak Julianne zagrała twardą, nieustępliwą kobietę, podczas gdy Foster przez większość filmu dała sobą Hopkinsowi-Lecterowi pomiatać;)
Muszę się bez bicia przyznać (a jednak pod twoją presją, Albertino - bardzo nieładnie:), że nie widziałem z Foster wielu filmów nowszych, zwłaszcza tych po "Mavericku", gdzie zagrała faktycznie bardzo wdzięcznie i tak też się prezentowała. Pamiętam jeszcze jej rolę z "Nell" i "Oskarżonych" (za pierwszą rolę dostała nominację, a za drugą pierwszego Oscara), i w sumie zrobiła na mnie dobre wrażenie w obu rolach. W "Kontakcie" Zemeckisa też mi się podobała, ale bez przesady.
W sumie nie obwoływałbym jej jakąś wielką aktorką, ale to tylko moja opinia. Przecież nie zawsze będziemy się zgadzali, więc nie widzę powodu do bulwersu;P

Thommy

Ależ nie ma bulwersu, niemniej jednak nic nie zmieni tego, że według mnie Moore w "Hannibalu" była co najwyżej drętwa. Jedna z jej najgorszych ról moim zdaniem - ona ogólnie rzecz biorąc w komercyjnych rzeczach przeważnie wypada średnio. Lepiej czuje się chyba w kinie niezależnym.

Co do Foster - kiedy nadarza się okazja jest moim zdaniem świetna. Ostatnio gra mało i rzadko są to jakieś ważne role. Teraz okazja przy okazji "Odważnej" się nadarzyła, więc liczę na nominację do wielu nagród ;)

Moim zdaniem Foster jest wybitną aktorką i kropka. To, że jej styl nie jest zbyt efektowny, to nie jej wina ;) Ona po prostu nie gra swych postaci tak ekspresyjnie, jak np. Meryl Streep. Foster też się tak do ról intensywnie nie przygotowuje, przeważnie nawet nie robi tego wcale, tym bardziej zasługuje na podziw, bo zawsze wypada wiarygodnie. Trzeba też zaznaczyć coś czego każdy nie zauważy - Foster jest mistrzynią (choć na pewno nie taką jak Streep;) w zmienianiu akcentu :>

Albertino

Może i jest mistrzynią, lecz większość filmów z jej udziałem oglądałem - niestety - z lektorem, w związku z czym akcent jej wyłapać było trudno;)

Thommy

Ano widzisz, przy lektorze dużo tracisz ;)

Albertino

No, niestety, ale jak czasem zapuszczą coś w TV i jest to film, którego nie widziałem a mam chęć go zobaczyć, to zwykle oglądam, mimo tych mankamentów jakie wiążą się z tym. Poza tym oglądam niemal wyłącznie w wersji angielskiej:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones