Początek bardzo dobry, stopniowo się rozwijał i miał zadatki na coś naprawdę genialnego. Niestety końcówkę musieli zepsuć przez stworzenie jakiegoś ogromnego na 4 piętra czarnego stwora- to było jak gwóźdź do trumny i zniszczenie tak misternie budowanego naprawdę dobrego poziomu. Nie mniej większość filmu trzymała w napięciu i przede wszystkim wzbudzała ciekawość; mieliśmy opuszczone miasteczko, parę zwłok- jedne w całości pokryte niebieskimi żyłami, inne w kawałkach, większość jednak zniknęła, brak telefonii, auta nie działały-> niby klasycznie, ale jednak był klimat. Z kolei ostateczne rozwiązanie zagadki nie było złe, ale brakowało mu jakiejś mocy, chociaż to i tak lepsze niż kolejna powtórka z ufoludków. Generalnie film przyjemny i ciekawy, można jak najbardziej obejrzeć.