PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35000}

Ogród Finzi-Continich

Il giardino dei Finzi Contini
5,6 648
ocen
5,6 10 1 648
Ogród Finzi Continich
powrót do forum filmu Ogród Finzi-Continich

Bardzo dobry film

ocenił(a) film na 8

Powrót De Sici po wcześniejszych sukcesach w nurcie kina neorealistycznego wygląda nadzwyczaj dobrze. W ogóle jest to zaskakujący film, mozolny, w którym akcja jest co chwilę stopowana, a kamera wędruje nie wiadomo gdzie, by zaraz wrócić i uwiecznić twarze i emocje bohaterów. Niezwykle mi się podobała relacja, jaka łączyła Micol i Giorgia, retrospekcje do ich dzieciństwa, problemy dorosłego życia i w końcu odrzcuona miłość. Dodatkowo aktorstwo tych dwojga na bardzo wysokim poziomie. Scena, w której Giorgio przypadkowo podgląda nagą Micol, która celowo zapala światło odsłaniające jej nagie ciało i ciało jej kochanka, by zamanifestować odrzucenie miłości młodzieńca, była czymś niesamowitym! Musiałem cofać, by przyjrzeć się jeszcze raz wyrazowi twarzy bohaterki, tryumfującej wzgardy, aczkolwiek na pewno bolesnej, gdyż Micol z trudem próbowała wyjaśnić Giorgio, iż nie będą w przyszłości razem. Więc musiała posunąć się do takiego kroku. Scena genielna!
Oczywiście nie jest to film o miłości w szerszym znaczeniu. Jest to raczej głęboki dramat społeczno-polityczny, z nadciągającym widmem wojny w tle, która jednak pojawia się na ekranie mozolnie, jakby celowo przeciągana niczym akcja samego filmu. Film przybiera formę tragicznej elegii, ciągle czuć pesymistyczną aurę końca lat 30. i początku wojny, wydźwięk dzieła jest również pesymistyczny. Żydzi Ferrary cieszą się swoją pozycją i spokojem przez lata, co może pokazywać metafora tytułowego ogrodu, w którym panuje spokój, a bohaterowie oddają się rozmowom i grze w tenisa. W końcu jednak faszyzm i nadciągająca wojna zabiera im wszystko, następują masowe aresztowania. Nie jest to znowu film o Holocauście w typowej postaci. Owe rozczłonkowanie fabularne filmu, skupienie się na małym wycinku rzeczywistości (z tytułowym ogrodem jako ośrodkiem centralnym filmu), pozostającym w niejednoznacznej dla widza korelacji z rzeczywistością miasta, sąsiedniej Francji (scena w Grenoble), sytuacji społeczno-politycznej we Włoszech Musoliniego dochodzącego do władzy, czy wreszcie ekspansji III Rzeszy (filmy puszczane w kinie z demonstracjami niemieckiej armii i Hitlera), powoduje, iż napięcia narasta powoli, by w końcu przynieść bolesną puentę. Za taki sposób prowadzenia narracji i elegijność obrazowania De Sica zyskuje w moich oczach bardzo dużo. Sama końcówka, jak dla mnie podnosi ocenę tego filmu. Jest to głeboki dramat traktujący o zmierzchu pewnej społeczności, pewnego rodzaju pesymistyczna wizja upadku skontrastowana z wiecznie zielonym ogrodem Finzi-Continich, oazą radości życia i młodzieńczej zabawy.
Na koniec dodam tylko, iż sugerowanie się oceną na filmwebie tego filmu jest wielką pomyłką, gdyż "Ogród Finzi-Continich" to dzieło bardzo dobre i zmuszające do zastanowienia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones