Przyuważyłem, że nikt jeszcze nie umieścił streszczenia tego filmu. Najprościej rzecz ujmując jest to historia dwóch rodzin żydowskich z Ferrary w przededniu i w trakcie wojny: Finzi-Continich i niżej stojących w społecznej hierarchii krewnych Giorgia, przystojnego młodzieńca zakochanego w Micol Finzi-Contini. Tym jednak, co naprawdę urzeka w tym filmie nie jest fabuła, ale jego atmosfera: niewypowiedzianych, ale palących namiętności, subtelnie zarysowanej sytuacji politycznej Włoch czasów Mussoliniego, nostalgii za odchodzącymi w przeszłość czasami (bardzo w stylu Viscontiego), wiszącego w powietrzu, a nieuniknionego tragizmu, a wszystko to podane jest na tle rozświetlonej, niemal arkadyjskiej aury tytułowego ogrodu, w którym w oderwaniu od czyhającej na zewnątrz atmosfery, gra się beztrosko w tenisa. Choć może "beztrosko" to nie jest dobre słowo. Antysemickie rozporządzenia Mussoliniego i widmo wojny są obecne także i w tytułowym ogrodzie - rozmawia się o nich (zresztą nie da się nie rozmawiać), ale kontrast ogrodu (i związanych z nim wspomnień) oraz wojny jest zauważalny, podkreśla z całą mocą te aspekty filmowej aury, o których napisałem wyżej. Chłonie się ten film od pierwszych kadrów do ostatnich - z zachwytem. :)

Nie rozumiem skąd taka tragiczna ocena. Film wybitny.

Tylko 382 głosy więc niema co się sugerować oceną.

Nigdy się nie sugeruję oceną. Tym niemniej ta mocno mnie dziwi.

Prawie 400 ocen dla filmu, który nie jest ogólnie dostępny w polskiej wersji językowej? To oczywiste, że mamy tu do czynienia z robotą jakiegoś trolla.

Sądzę, że w naszym kraju nieco więcej niż 400 osób włada angielskim :)

Co do tego nie mam wątpliwości :) Ale spróbuj poszukać innego klasyka, który ma ponad 100 głosów, a nie jest ogólnie dostępny w PL. Pewnie parę takich znajdziesz, ale przekonasz się, że ich średnia ocena jest jakoś dziwnie niska i waha się w granicach 4-5.

Wiem, zauważyłem to już dawno temu. Faktycznie dziwne.

To niestety nie jest robota trolla - film jest dostępny w polskiej wersji językowej od dłuższego czasu. Cóż... Użytkownicy oceniając tak nisko ten film sami sobie wystawili nie najlepszą notę.

w 2009 roku na napi projekt pojawiły się polskie napisy do tego filmu, więc Twój komentarz jest nietrafiony