Islandzki kryminał-thriller - brzmiało nieźle, bo poznałem już urok filmów z Islandii. A tu niestety NIEMIŁA NIESPODZIANKA!!! Ciągnie się jak flaki z olejem, żaden z tego filmu kryminał, ani thriller - raczej wyjątkowo ciężki film psychologiczny i do tego...bez zakończenia... Po co było czas tracić?