Bardzo ciekawy film: olimpiada tuż pod okiem strażników więziennych, kary ruchowe jako kolejne konkurencje, hymny z harmonijki ustnej, prowizoryczne medale... "Moim zamiarem było zrobić film o sprawach szerszych godności ludzkiej, zdolnej manifestować się nawet w najtrudniejszych warunkach" powiedział reżyser. I miał rację. warto obejrzeć.
"Olimpiada 40" pokazuje jak ludzi potrafią zawsze pozostać ludzmi, nie dając sie złamać. Pomimo ciężkiej sytuacji - żyją i czują.