Przyznam że obejrzałem ten film ze względu na Garreta Dillahunta mając nadzieję, że może w końcu zagrał postać która nikogo nie morduje :) Według mnie film ciekawy, dziwne że praktycznie kompletnie nie znany. Momentami widać że nie mieli zbyt dużego budżetu, ale przecież w filmach nie o chodzi tylko o budżet. Jest tu trochę akcji, postacie w miarę rozbudowane chociaż momentami irytujące. Trochę przekazu o tym co może się stać z człowiekiem po powrocie z linii frontu. Ogólnie rzecz biorąc uważam że ta 1 godzina 22 minuty nie były kompletnie stracone.
Budżet akurat nie ma tu nic do rzeczy. To jest po prostu średnie kino z ledwo muśniętym wątkiem psychologicznym.