PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=685807}

Omar

7,2 4 846
ocen
7,2 10 1 4846
7,4 5
ocen krytyków
Omar
powrót do forum filmu Omar

Historia młodego Palestyńczyka w czasie okupacji Izraelskiej .Zakochany chłopak do swej miłości
musi pokonać wysoki mur by móc spojrzysz na swoją ukochaną zamienić parę słów zostawić kolejny
liścik .Uciekać przed Policją Izraelską między ciasnymi uliczkami to chyba najlepsze sceny który
trzymają napięcie w tym filmie .Sama Historia filmu trzyma za gardło chociaż jest kino powolne a
wszystko ma tu czas .Gdy już myślimy że już prawie poznajemy historię reżyser wyciąga kolejne asy
z rękawa .Końcówka filmu można powiedzieć że przeraża lub daję głęboko do myślenia .Jak coś
można takiego zrobić przyjacielowi . Ale żeby się dowiedzieć trzeba zobaczyć film 7/10

kinoman1985

Zgadzam się, świetne, mocne kino. Takie filmy lubię 8/10

kinoman1985

Okupacji? Odmawiasz prawa do istnienia Izraelowi?

ocenił(a) film na 7
dentryt

Odmawiasz prawa do istnienia Palestynie? Oglądając film, przypominały mi sie obrazki z Generalnej Guberni. Izreal to państwo faszystowskie na wzór III Rzeszy.

skorn

A co to jest "Palestyna"? Chyba region geograficzny podobny do naszej "Wielkopolski" albo "Śląska". Kibicujesz tzw. Autonomii Śląska? Też uważasz, że RP nie chcąc przyznać autonomii jest "państwem faszystowskim na wzór III Rzeszy'? A co to w ogóle są "Palestyńczycy"? Ja jestem "Wielkopolaninem" i to ma być powód do istnienia "niepodległej" Wielkopolski? Okupantem Palestyny nie są Żydzi (zdajesz sobie w ogóle sprawę jak to brzmi? to tak jakby powiedzieć "okupantem Wielkopolski są Polacy"), tylko od prawie 1400 lat Arabowie. Może w Hiszpanii Hiszpanie również są okupantami i dopiero wskutek ewentualnej, ostatnio całkiem w Europie wzmożonej, imigracji Arabowie odzyskają SWOJE ziemie, które definitywnie stracili w 1492 roku, a które od SETEK lat były ich?

ocenił(a) film na 7
dentryt

Nie wiem czemu nie istniejący nawet 100 lat Izrael miałby większe prawo do państwowości niz Palestyna. Zachód ma tam swoje interesy i to własciwie jedyny powód.

skorn

Bo tak jak ziemia nad Wisłą jest, była i mam nadzieję będzie polska, tak ziemia zwana Palestyną jest, była i będzie żydowska. Polacy często chwalą się, że pomimo germanizacji, rusyfikacji i upływu ponad 100 lat zaborów przetrwali jako Polacy i zachowali swoją polskość - a czymże to jest w porównaniu do tego jak swoją tożsamość zachowali Żydzi? Jak dosłownie każdego roku przez tyle setek lat wymieniali się symbolicznym "W przyszłym roku - w Jerozolimie!"? Dla muzułmanów Jerozolima rzekomo taka święta i ważna, a w takim 1800 roku nie liczyła nawet 10 tys. mieszkańców. Czym w ogóle była Palestyna przed napływem Żydów na przełomie XIX i XX wieku? Pustką i nicością, z grubsza mówiąc. Poczytaj sobie choćby relacje Marka Twaina z podróży z 1867 roku:

"Stirring scenes . . . occur in the valley [Jezreel] no more. There is not a
solitary village throughout its whole extent—not for thirty miles in either
direction. There are two or three small clusters of Bedouin tents, but not
a single permanent habitation. One may ride ten miles hereabouts and
not see ten human beings. . . . Come to Galilee for that . . . these unpeopled deserts, these rusty mounds of barrenness, that never, never, never
do shake the glare from their harsh outlines, and fade and faint into
vague perspective; that melancholy ruin of Capernaum: this stupid village
of Tiberias, slumbering under its six funereal palms. . . . We reached
Tabor safely. . . . We never saw a human being on the whole route.
Nazareth is forlorn. . . . Jericho the accursed lies in a moldering ruin
today, even as Joshua’s miracle left it more than three thousand years
ago; Bethlehem and Bethany, in their poverty and their humiliation, have
nothing about them now to remind one that they once knew the high
honor of the Savior’s presence, the hallowed spot where the shepherds
watched their flocks by night, and where the angels sang, “Peace on
earth, good will to men,” is untenanted by any living creature. . . .
Bethsaida and Chorzin have vanished from the earth, and the “desert
places” round about them, where thousands of men once listened to the
Savior’s voice and ate the miraculous bread, sleep in the hush of a solitude that is inhabited only by birds of prey and skulking foxes."

Relacje innych odwiedzających były z grubsza podobne.

Na koniec, piszesz o interesach Zachodu. Pomijając już fakt, iż podając jedynie "Zachód" zdajesz się zapominać skąd pochodziła lwia część broni, dzięki której Izrael mógł się obronić w 1948 i kto tak przecież usilnie również zabiegał o przychylność i poparcie młodego państwa, ja osobiście nie mam absolutnie żadnego interesu w istnieniu w Palestynie żydowskiego państwa Izraela, nie jestem Żydem i o ile mi wiadomo nikt z mojej rodziny nie miał nawet dalekiego pochodzenia żydowskiego, a jednak widzę powód istnienia tam takiego państwa - zwykła przyzwoitość i sprawiedliwość dziejowa. A także - tak - dobro mieszkających tam ludzi. Gdyby Gaza była żydowska na pewno ludzie, zarówno Żydzi, jak i palestyńscy Arabowie - nie umieraliby tam z głodu i pragnienia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones