PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=478998}
3,0 4
oceny
3,0 10 1 4

One In The Gun
powrót do forum filmu One In The Gun

Tym razem Rolf Kanefsky postanowił nakręcić coś ambitniejszego. Niestety. Bo mimo, iż na widać, że do realizacji twórcy podeszli na poważnie i naprawdę się starali, to jednak ostatecznie ponieśli klęskę i ciężko na dobrą sprawę wskazać, w którym momencie. „One In the gun” był zapewne inspirowany filmami Lyncha, ale nie tylko. Nasz główny bohater (kim on właściwie jest) i femme fatale, romans, kradzież, planowana ucieczka, kilka trupów, intrygi i cała masa plot twistów. Dziwaczna knajpa na pustyni pełna ekscentrycznych postaci. Wszystko to brzmi aż nadto znajomo, a przy tym wymagało by lepszego wykonania. Zakończenie mnie podirytowało, bo z jednej strony go nie zrozumiałem, z drugiej zdałem sobie sprawę, że nawet nie chce mi się próbować go zrozumieć. Mam je gdzieś. A szkoda, bo fabuła do pewnego mementu była nawet umiarkowanie ciekawa. Ale druga połowa filmu nie a bardzo klei się z pierwszą. Realizacyjnie jest ok. Na pierwszy rzut oka widać niski budżet, ale widać też, że ktoś się postarał choćby jeśli chodzi o pracę kamery, które, lepiej, lub gorzej, ale jednak pracuje. Mnogość ujęć jest tu plusem. Lokacji są różne, niektóre nawet fajne. Obsada jest raczej marna, zwłaszcza główny bohater strasznie mnie irytował. Femme fatale wypada lepiej, zaś epizody Russo i Daviego były nawet niezłe. Efektów nie ma wiele, a jak już są, to nie szkodzą, ale też nie zachwycają.
Koniec końców nie m a tragedii, film da się oglądać, ale zabrakło mu charakteru, jakichś zapadających w pamięć scen, niezwykłego kawałka, bohatera, czegokolwiek. Film, o z zgrozo, przypomina bardziej tanią produkcję TV, niż inne niezależne film Kanefskiego

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones