Choć trudno w to uwierzyć, to wpakowano w niego więcej kasy niż w cztery poprzednie filmy razem wzięte.
Co do obrazu nie jest on tak emocjonujący jak pozostałe części, więcej wysiłku włożono tu w efekty specjalne, które sa naprawdę najwyższej klasy jak na tamte czasy. I to widać. Mimo pewnych niedociągnięć, Sean Connery podnosi klasę tego filmu. Daję 8/10.
Ja dodam do Twojej wypowiedzi że to wszystko kwestia gustu :)))
Ten film jest u mnie na 3 miejscu :))
Dla mnie Operacja Piorun to najleprzy film z Jamesem Bondem jaki oglądałem. Operacje Piorun oglądałem wiele razy i za każdym razem wracam do niego polecam 10/10 ;p
http://supergirl.net.pl
http://letsgo.org.pl
Kasy wpakowano sporo, bajerów mnóstwo, ale efekt... nie wiem czy taki super. Poprzednie części podobały mi się bardziej, każda z osobna. To pierwszy Bond (licząc chronologicznie, bo tak oglądałam), który mnie nieco rozczarował.
Jedna z końcowych sytuacji, walka pod wodą niepotrzebnie rozciągnięta w czasie. Sporo przesadnych akcji jak np. jazda tą super "łódką" z prędkością światła. :)
Zaczynają się bajery i zaczynają się bzdurki.